„Dziewczyna z tatuażem” Davida Finchera (Siedem, The Social Network) to amerykańska odpowiedź na pierwszą część bestsellerowej trylogii „Millenium” Stiega Larssona o zagadkowym tytule „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”. Dla tych, którzy tej książki nie znają (nie wierzę!) wspomnę tylko, że przedstawia ona historię dziennikarza, Mikaela Bloomkwista, który po oskarżeniu o zniesławienie, podejmuje się rozwiązania zagadki zaginięcia 16-letniej Harriet, do którego doszło w latach 60′. Nieodłączną partnerką Bloomkwista (granego przez Daniela Craiga) jest ekscentryczna i…osobliwa Lisabeth Salander. I to właśnie ona, ta nieokrzesana, mroczna hakerka stała się tematem przewodnim najnowszej mini kolekcji, która w przyszłym tygodniu zagości w wybranych sklepach H&M na całym świecie. Autorką kolekcji jest Trish Summerville, kostiumograf „Dziewczyny z tatuażem”. Jak sama przyznaje, ta kolekcja to…nic nowego. Skórzane kurtki i spodnie, postrzępione dżinsy, bluzy z kapturem znamy chociażby z miejskiego stylu punk czy grunge, wersja Summerville jest jednak zdecydowanie bardziej mroczna, industrialna, utrzymana w odcieniach miejskiej dżungli: szarościach, czerni i bordo. Czym jednak byłaby Salander bez swoich oryginalnych dodatków? Te również znajdziecie w kolekcji H&M: etniczny kolczyk (widać je u Sary Blomqvist na drugim filmiku poniżej), plecak, szalik – komin. Poniżej trzy, krótkie filmiki z backstage’u sesji zdjęciowej i kilka ubrań, które znajdziecie od 14 grudnia w H&M. Jak Wam się widzi taki zbuntowany look? Hit czy kit? Przyznam się, że to ciekawa odskocznia (patrząc na skórzane kurtki) od wymuskanej, słodkiej i kiczowatej kolekcji Versace i miły przerywnik w oczekiwaniu na kolekcję Marni. I co najważniejsze, te ubrania o wiele lepiej prezentują się na filmach niż zdjęciach, jest szansa, że w rzeczywistości są równie interesujące.
P.S. Dla fanów H&M w sesjach – Areta Szpura i jej stylizacje z mini kolekcją znajdziecie tutaj.
Video & foto: H&M
7 komentarzy
Faktycznie, w filmach i sesji u Szpury te ciuchy jakoś wyglądaja. Sama nie wiem czy to mój styl, ale kurtki są boskie. Znasz ceny?
Marta
P.s.Sprawdź maila!
Ja widziałam film produkcji szwedzkiej, jest ciekawy, aktorka niezbyt urodziwa, ale ta kolekcja jak najbardziej odpowiada wizerunkowi bohaterki. Koszulki super.
Fajna ta kolekcja – chyba jedna z niewielu kolaboracji H&M, na którą mam ochotę zapolować, zwłaszcza na skórzane spodnie i dzianiny. Podobno będzie bardzo ciężko ;-)!
Może nie wszystko, ale lubię to. Nie wiem skąd moje zamiłowanie do trochę takiego „brudnego” looku. Kiedyś byłam ogromną fanką słodkich sukienek w stylu Blair z Gossip Girl (i znów seriale, kino inspirują!), ale ten Nowy Jork zrobił przewrót w mojej głowie 😉
Rewelacyjne spodnie!
zabieram się za książkę
@Anonimowy: Ceny podesłałam ci na maila, nie zbankrutujesz:)
@Adriana: Ha dzisiaj zobaczyłam go jeszcze raz i faktycznie te ubrania są bardzo w stylu Lisabeth:)
@Fashionitka: Zgadza się, spodnie są interesujące, może uda się coś upolować z tej kolekcji. Chociaż też słyszałam, że ma być problematycznie:)
@Knitted Republic: Hłe hłe, ale to tylko pozytywny aspekt: moda powinna się zmieniać, tak jak i my się zmieniamy. Inaczej byłoby mało ciekawie:)
@Martynella: Spodnie rewelacyjne, racja!
@Iza: Koniecznie! Tylko UWAGA! ona uzależnia:) Udanej lektury!:)