Moda, Sztuka

Za obiektywem: Juergen Teller

06/02/2015

Victorię Beckham umieścił w wielkiej, papierowej torbie. Kate Moss ułożył na taczce, a głowę własnej matki wcisnął w paszczę wypchanego krokodyla. Rozebrał Vivienne Westwood i sfotografował w pozie przypominającej Wenus z renesansowego obrazu Tycjana. W wieku 40 lat sportretował się razem z roznegliżowaną, 65-letnią Charlotte Rampling w kampanii dla Marca Jacobsa. Niewielu też wie, że do fotografowanych przez siebie reklam zaprosił Wilhelma Sasnala – jednego z najprzystojniejszych najlepszych polskich artystów. Juergen Teller to zdecydowanie mój ulubiony fotograf.

W jednym z wywiadów Teller przyznał, że wiele z jego zdjęć, które wyglądają na niezwykle intymne i podszyte dziką erotyką, w czasie sesji są tego zupełnie pozbawione. Fotograf i bohater(ka) to marionetki, aktorzy, którzy grają powierzoną im rolę. Dla wielu odbiorców fotografia Tellera, jego styl (to, że nie korzysta w ogóle z retuszu) i dość osobliwa osobowość są szokujące. Oko przyzwyczajone do perfekcyjnie gładkiej skóry, idealnych rysów twarzy, braku jakichkolwiek mankamentów, nie do końca potrafi pojąć urok zdjęć tego ekscentrycznego Niemca.

vivienne westwood

anja-rubik-by-juergen-teller-for-system-magazine-issue-1-1

Juergen teller Kristen dunst

bjork juergen teller

Juergen studiował fotografię w Monachium. Aby uniknąć obowiązkowego poboru do wojska, wyemigrował w wieku 22 lat do Londynu. Zaczął od pracy dla firm muzycznych, przygotowywał zdjęcia na okładki płyt, ostatecznie zajął się portretowaniem muzyków (m.in. Cocteau Twins, PJ Harvey, Kurta Cobaina, Simply Red). Od portretów było już bardzo blisko do magazynów modowych. W czasie pierwszych zleceń poznał swoją przyszłą żonę, Venetię Scott, stylistkę i fotografkę z którą połączyła go ich wspólna pasja. Bardzo szybko pojawiły się świetne edytoriale dla i-D, Vogue Homme International czy magazynu Face. Wczesne prace Tellera były silnie naznaczone stylizacjami żony; to one grały pierwsze skrzypce. W jego późniejszych fotografiach najważniejszy był (i nadal jest) model, jego twarz, ubrania stanowią idealne dopełnienie dla bohatera i jego historii. Juergen w wielu wywiadach przyznaje, że z każdą z portretowanych osób nawiązuje wyjątkową więź. Razem ustalają reguły gry, wybierając najlepszy kadr, naturalne (bądź nie) pozy, zachowanie na planie. Trudno uwierzyć, że wiele z publikowanych zdjęć spotkała się z niechęcią ze strony czytelników i osób z branży. Nagość u Tellera nie ma w sobie jednak nic sztucznego, przerażającego czy brzydkiego. Jest po prostu prawdziwa i intrygująca. Podobnie jak sesja z posiniaczoną, palącą papierosa, modelką Kristen McMenamy dla Süddeutsche Zeitung Magazin. Wielu do tej pory uważa (zresztą całkiem niesłusznie), że te zdjęcia zniszczyły jej karierę.

Joe_s-Magazine-Nov1998-Kirsten-Owen-ph-Juergen-Teller-03_vfiles
Helmut Lang Juergen Teller

Najbardziej intrygujące sesje powstały jednak z inną Kristen, kiedy Teller fotografował backstage pokazu Helmuta Langa. Poznał tam wtedy Kristen Owen, modelkę w której – jak przyznał – był szaleńczo zakochany. I mimo tego, że jego uczucie było odwzajemnione (o czym dowiedział się kilka lat później, podczas kolejnego pokazu projektanta), tych dwojga połączyła tylko platoniczna miłość. Lang – zachwycony zdjęciami – wykorzystał je do swojej ówczesnej kampanii i zlecił Tellerowi wykonanie kolejnych zdjęć. Z tego okresu pochodzi jedna z najbardziej znanych fotografii – przedstawia szpilki z „końskimi grzywami” w różnych kolorach i wzorach. Do dziś marzy mi się, żeby przymierzyć te buty.

katemoss

Juergen Teller od ponad dwóch dekad pracuje z i dla największych sław współczesnej mody. W jego portfolio znalazły się takie marki jak Marc Jacobs, Celine, Vivienne Westwood, Missoni, Pucci, a ostatnio również Louis Vuitton. Dla tej ostatniej marki stworzył jedną z moich ulubionych kampanii. Sfotografował w niej Freję Behę w skandynawskim pawilonie weneckich Giardini della Biennale. Nie dostrzeżecie tam nic oprócz drewnianego wnętrza i ogromnego drzewa. W tle, jakby dla przeciwwagi dla wszechotaczającej pustki, umieszczono prawdziwą motoryzacyjną bombę – Maserati Boomerang. Przed obiektywem Tellera pozowały – oprócz sław motoryzacji – największe gwiazdy modelingu: Claudia Schiffer, Linda Evangelista, Kate Moss, Daria Werbowy. Jego zdjęcia wyglądają na niechlujne, przepalone światłem i kadrowane na oślep. Wielokrotnie czytałam też, że są po prostu brzydkie, że fotograf z premedytacją sprawia, że bohaterowie wyglądają na nich niekorzystnie. Z drugiej strony jednak jest w jego zdjęciach coś niezwykłego i przyciągającego uwagę. Najbardziej cieszy brak silnego retuszu, typowego dla innych fotografów. Ciepłe barwy, nostalgiczny klimat, proste ujęcia. To wszystko sprawia, że większość z jego zdjęć nosi już miano legendarnych.

DEI 440x285 F-DP3 INTL_a
luis vuitton juergen tller
Celine juergen teller
ysl_juergen teller

Każda kampania sygnowana nazwiskiem Teller wywołuje we mnie szybsze bicie serca, a ostatnia – przygotowana ponownie dla Luis Vuitton i bardziej relacja z przygotowania do pokazu, niż regularna kampania – jest równie fantastyczna, chociaż na pierwszy rzut oka niepokojąca i chaotyczna. Skąpane w słońcu Palm Springs wydaje się idealnym tłem dla fotografii Juergena. Modelki sfotografowane w postmodernistycznych hotelach, na spalonej słońcem pustyni, zakrywające twarz przed piekącym słońcem. Dojmująca jest pustka, jakieś ukryte szaleństwo, które towarzyszy tym niedoskonałym zdjęciom, tak charakterystyczne dla wszystkich fotografii Juergena Tellera.

juergen-teller-louis-vuitton-resort-2016-03
juergen teller louis vuitton cruise
juergen-teller-louis-vuitton-resort-2016-05

I na koniec trzy zdjęcia z rodzinnego albumu fotografa. Na pierwszym – Teller z synem Edem. Na kolejnym Ed uchwycony podczas wieczornej kąpieli (przeuroczy!) i ostatnie zdjęcie – Juergen z córką Lolą. To na jej cześć Marc Jacobs nazwał jeden ze swoich najbardziej znanych flakoników perfum imieniem Lola.

juergen teller with son
juergen teller ed
juergen teller with daughter lola
Zdjęcia pochodzą z przeróżnych źródeł, których nie jestem w stanie w tym momencie wymienić. Korzystałam przede wszystkim z zasobów The Fashion Spot, które jest nieocenioną kopalnią zdjęć i informacji o Tellerze. Inne źródła: 1 | 2 |

You Might Also Like

4 komentarze

  • Reply Joanna 06/03/2015 at 2:16 PM

    Jaga! Wspaniały post <3

    • Reply Jag 06/04/2015 at 12:29 AM

      Hej Joasiu, dziękuję za miłe słowa 🙂 Cieszę się, że się spodobał!

  • Reply Rebecca Sharp 06/07/2015 at 4:17 PM

    Najbardziej podobają mi się zdjęcia dzieciaków, widać od razu ten kontakt fotografa/obiektywu z „modelem”. Bardzo zjawiskowe jest też zdjęcie Bjork – z pewnością było zrobione na Islandii, gdzie króluje przecudna atmosfera.
    Pozdrawiam.

    • Reply Jag 06/10/2015 at 5:32 PM

      Hej Rebecca! Tak, zdjęcia dzici są niesamowite. Czytałam, że dla Tellera najwazniejsza jest „chemia” między nim a fotografowaną osobą (zresztą, chyba o tym nawet napisałam) i to się czuje patrząc na te zdjęcia. Z Bjork związana jest też anegdota. Zdjęcie było robione na islandzkiej Błękitnej Lagunie. Syn piosenkarki był tak nieznośny, że pochlapał aparat Juergena (prawie go zatapiając), a chwilę potem powstało to zdjęcie. Stąd ta trochę zawadiacka mina chłopca i wysunięta rączka, jakby przepraszająca za niedawny wybryk 🙂

    Leave a Reply