Dobre bo polskie, Moda

Vintage Shop

10/25/2011

Dawno, dawno temu, kiedy nie pisałam bloga, ale ochoczo podpatrywałam koleżanki Szafiarki, w sieci rozpoczął się boom na sklepy z używana odzieżą. Idealnie wyselekcjonowane perełki kusiły i czekały aż jakaś uzależniona od stylu vintage zakupoholiczka poświęci kilka złotych polskich na zdobycie oryginalnej marynarki z czasów Miami Vice, koszuli a la Aniołki Charliego, spódnicy w stylu Amiszów, nietuzinkowej biżuterii, oryginalnej apaszki Hermes’a, czy torebki, której nie miałby nikt inny. Do dziś moja skrzynka pocztowa regularnie informowana jest o nowościach w butikach online, do niektórych zaglądam, o innych zapominam. Ostatnio jednak, wiedziona instynktem prawdziwego łowcy, zajrzałam do Vintage Shop i tamtejszego działu z metką. Zajrzałam i oniemiałam. Do mojej torebkowej miłości przyznawałam się już na łamach tego bloga wielokrotnie, poszukiwania ideału wciąż trwają, ale przyznaję, że propozycje od VS są nad wyraz interesujące. Pomijając, że wyszukacie tam idealną kopię najpopularniejszego ostatnio Zarowego shoppera w równie odstraszającej cenie, to inne torebki wyglądają naprawdę dobrze. Znajdą tu coś dla siebie fanki unowocześnionego stylu vintage (kuferki i chanelki), szalone uczennice (tornistry w kwiaty), czy entuzjastki prostoty (wspomniany wcześniej shopper i jego pochodne). Jest coś dla zwolenniczek skóry eko i włoskiego design’u. Poniżej kilka moich ulubieńców, którzy spokojnie mogliby znaleźć się na co-paro-tygodniowej liście życzeń, nie wspominając już o mojej szafie. A może Wy znacie jakieś godne uwagi internetowe sklepy z ciekawymi torebkami, których jeszcze nie odwiedziłam? Chętnie zajrzę.

P.S. Nie, to nie jest wpis sponsorowany. Po prostu jestem uzależniona od torebek:)

{1 – maleństwo ze skóry, totalnie nie dla mnie, ale miło popatrzeć;
2 – kuferek dr. Dolittle;
3 – torebka na „włoskiej licencji zresztą”;
4 – pierwsze skojarzenie „żabia skóra”}
{1– małe czarne i lakierowane, podobają mi się kieszenie;
2 – chanelka na biało/szaro;
3 – wyglądająca na pojemną, na długim pasku (fajna!);
4 – worek z elementami marynarskiego sznurka}
{1 – znowu „żaba”, tym razem w czekoladzie;
2 – (chyba) mały ideał, zważywszy na fakt, że zwierzęce wzory powróciły na dobre;
3 – mini kuferek – patrz punkt 2!;
4 – tornister ze zdobieniami}
Foto: Vintage Shop

You Might Also Like

10 komentarzy

  • Reply bea 10/25/2011 at 5:55 AM

    Wybieram prostokątną torbę „na włoskiej licencji”gdyż
    najbardziej lubię taki właśnie kształt.
    Czarna z zapięciem sznurkowym też jest niczego sobie….
    Torby zbieram od co najmniej 20 lat, więc sama mam w domu mały vintage shop:)

    uściski,
    xoxoxox

  • Reply kelly 10/25/2011 at 9:06 AM

    Przyjemne, przyjemne! Do VS zaglądam, ale niezbyt często, w zasadzie nie wiem, dlaczego. Przeglądam i przeglądam i całkiem sympatyczne rzeczy, nawet aparaty! 😉
    Beyond Retro? Wiem, że sklep online jest, nie jestem pewna, czy wysyłają do Polski. Ale jakie tam są perełki… u la la 😉 Dla samego patrzenia warto zajrzeć.

  • Reply Ingalill 10/25/2011 at 10:45 AM

    hmm chyba jestem nie modna, albo się nie znam na trendach? bo tylko „ujdzie w tłoku” -> 3 – mini kuferek <- chociaż nie wiem do czego mogłabym go nosić na co dzień?? Wygląda dość ciężkawo...reszta - zdecydowanie nie mój styl!!!

  • Reply mon 10/25/2011 at 11:25 AM

    uwielbiam VS, od ponad dwóch lat tam kupuuję i śledzę każdą dostawę! torebki mają przepiękne zarówno w dziale z metką jak i vintage’owe. ate powyżej są przecudne 🙂

  • Reply jezdem 10/25/2011 at 1:03 PM

    ’Żabia skóra’ zdecydowanie na tak!

  • Reply Arabesque 10/25/2011 at 3:08 PM

    te torebki są świetne! najbardziej podoba mi się pierwsza brązowa i przedostatnia – panterkowa 😉 super!
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!

    http://aaarabesque.blogspot.com/

  • Reply Lee 10/26/2011 at 3:01 PM

    Torebki to mój nałóg:) Jednak nigdy nie kupiłam żadnej w sieci, muszę dotknąć, zobaczyć;)

  • Reply lollyjane 10/26/2011 at 3:50 PM

    VS odwiedzam od dawna, mają tam dar do wyszukiwania oryginalnych rzeczy. Ceny, co prawda, czasem studzą mój entuzjazm, ale i tak darzę ten sklep sympatią 🙂

  • Reply Knitted Republic 10/26/2011 at 8:45 PM

    Mój typ to brązowa trójka.
    Wiesz, naprawdę się Ciebie dobrze czyta.

  • Reply Jag 10/27/2011 at 12:36 AM

    @Bea: Cześć Bea, też bardzo podoba mi się ta prosta torba, zastanawia mnie tylko brak jakiegokolwiek zapięcia:/ Chyba w środku jest worek związywany sznurkiem, ale nie wiem czy to dobra ochrona przed kieszonkowcami;
    @Kelly: Beyond Retro – muszę zajrzeć:) Dzięki Kasiu!
    @Ingalill: Teczka dr.Dolittle sprawdzi się wszędzie, miałam kiedyś bardzo podobną i nosiłam ją non stop. Niestety pies znajomego potraktował ją jako zabawka i po torbie zostały tylko mgliste wspomnienia.
    @Mon: Vintage jeszcze do zbadania, ale to co mają w dziale z metką strasznie mi się podoba. Pora się skusić:)
    @jezdem: Racja:) Pewnie nie robiłabym nic tylko ją dotykała:)
    @Arabesque: Dzięki za komentarz i zapraszam częściej. A panterkowa to moja mała faworytka:)
    @Lee: Tak, to też był zawsze mój problem, ale czasem warto spróbować! 🙂
    @lollyjane: Tak, niektóre ceny są ciężkie do przełknięcia, ale…kwestia rozbicia jednej, no dwóch skarbonek i można szaleć:)
    @Knitted Republic: Bardzo dziękuję za tak miły komentarz. Widzę, że kolejna fanka minimalizmu. Witamy w klubie:)

    Dzięki za komentarze, Dziewczyny!

  • Leave a Reply