Uwielbiam modę w wersji ilustrowanej. Gdybym posiadała ten niezwykły dar – przenoszenia rzeczywistości na papier za pomocą kredek i farb – ten blog wyglądałby zupełnie inaczej. Bohaterka dzisiejszego postu to angielska ilustratorka Kate Wilson. Ukończyła londyńską Akademię Sztuk, a sławę przyniosła jej seria „Little Doodles”(Małe bazgroły), gdzie uwieczniała niewielkie szczegóły, do których rzadko przywiązujemy uwagę: fikuśne zapięcie torebki, babeczka na wystawie w cukierni, elementy biżuterii, zauważone u kogoś na ulicy. Bohaterowie jej ilustracji to nie tylko ludzie, ale też wróbelki prezentujące biżuterię i najnowsze trendy. Wśród jej klientów znaleźli się: Marc Jacobs, Vogue Chiny, New York Times, Marie Claire UK, Topman i Asos. Ilustracje znajdziecie na oficjalnej stronie artystki (klik), warto też odwiedzić jej bloga (klik) i Flickr (klik). Prac jest naprawdę dużo, dlatego pokażę Wam tylko kilka moich ulubionych ilustracji z serii „What I Wore Today”. Wszystkie narysowane na kartce z zeszytu, miękką, grubą kreską, wypełnione (nierównomiernie) kolorową farbą. Każdy zestaw opisany jest z niezwykłą dokładnością, silnie spersonalizowany, szczery i zabawny, a przede wszystkim bardzo inspirujący. Nic tylko klikać i oglądać, podziwiać i czytać.
Foto: Kate Wilson
15 komentarzy
uwielbiam takie blogi! Jak przez Ciebie zbumelowałam godzinę 😉
genialne! i te podpisy 🙂
wow, te ilustracje są świetne! podoba mi się w nich na prawdę wszystko!
fajnie, że pokazałaś jej prace u siebie, bo inaczej pewnie nie trafiłabym na jej bloga
Jej blog jest cudowny, niby prosty, ale pełen smaczków w postaci drobiazgów:)
„Outfir number eight” to mój zdecydowany faworyt! Bardzo fajna sprawa, lubię takie ilustracje – ciekawe czy rysowniczka faktycznie wzoruje się na spotkanych osobach czy rysuje większość z głowy? Doczytałaś się może?
Z tego co czytałam: siada w kawiarni i rysuje to co zobaczy na ulicy:) Ale jej styl (bo ilustracje powyżej dokumentują jej ubiór) są naprawdę niesamowite i bardzo proste. Może to dobry sposób na blog szafiarski???:)
Super! Niewiele wiem o modowych ilustratorach – czekam na więcej wpisów!
🙂
Coś mi się wydaje że to taki delikatny sarkazm pod adresem szafiarek, ale podoba mi się chyba właśnie dlatego, bo tak naprawdę ze wszystkiego można się pośmiać:)
Coś jest w tym sarkazmie, racja. Jeśli obejrzysz całą tę serię, to zobaczysz, że jej ubrania są…banalne, proste, codzienne, wygodne. Nie ma tam przestylizowania, nie ma szpilek, świecidełek i torebek od wielkich projektantów. Bardzo mi się to podoba;)
genialne ilustracje 🙂
Bardzo podoba mi się taka prosta prezentacja outfitow 🙂
XXX
Ta kobieta ma talent 🙂
Rewelacja!! I jeszcze te podpisy 😀
Obawiam się, że podpisy fajniejsze od samych ilustracji:P