COS. Jest to najczęściej odwiedzany przez mnie sklep internetowy od tygodnia. Cały czas poluję na nowości, zastanawiam się, analizuję do czego będzie pasowała bluza z dżinsową wstawką, żółta spódnica, jakie buty założę do oversize’owej (nazwijmy rzeczy po imieniu: bezkształtnej) dzianinowej sukienki, czy zielone rękawiczki dobiorę odpowiednio do swojej dłoni, itd, itd…Na razie marzę, bo kupować chcę z głową i nie byle co, i nie z byle jakiego materiału. Koniec wydawania na ubrania jedno-sezonowe, koniec z bezmyślnym kopiowaniem trendów, koniec z ubieraniem się, bo tak jest modnie. Od teraz tylko wygoda i Mój Własny Styl na pierwszym miejscu. Myślicie, że jest to do zrobienia, czy totalnie oszalałam?:)
Powyższe ubrania pochodzą z internetowego sklepu marki COS. Wysyłka do Polski wynosi 9Euro, bez względu na ilość zamówionych rzeczy.
15 komentarzy
Hello There. I discοvered your blog the use of msn.
This iѕ an extгemely nеatly written aгticle.
I’ll make sure to bookmark it and return to learn more of your helpful information. Thanks for the post. I will certainly comeback.
Also visit my homepage : Baby Modeling
Oczywiście, że do zrobienia. A Twoje propozycje jak najbardziej świadczą o kupowaniu ” z głową” 😉 Też staram się tego trzymać, ale nie zawsze wychodzi….
@Bea: Bardzo mnie to cieszy, Bea. Jak widać mamy podobny gust. Też lubię buty Camper, mam kilka par i są nie do zdarcia. Właśnie na stronie internetowej COS-a zaczęła się mała wyprzedaż, może i jakaś ciekawa torba wpadnie Ci w oko:)
@KAAM: Jedno-sezonówki tylko na przecenie, ale też nie wszystkie. Ostatnio przeglądając swoją szafę zauważyłam jak trudno jest „trzymać się” swojego stylu, jak często kupujemy rzeczy zupełnie niepotrzebne (chociaż kosztowały 20 zł). Ach, powinny byc jakieś kursy panowania nad szafą:)
@r0bert: Mężczyźni mają łatwiej, zgadzam się. W ogóle moda meska potrafi być o wiele bardziej inspirująca niż damska…chociaż to też zależy od wychwycenia odpowiedniego momentu, nastroju. Tak, powinnam dorzucić więcej koloru, ale COS jest zdecydowanie mało barwną marką. Może jakieś szałowe dodatki, jak myślisz?:)
@Kelly: Obiecuję, może w końcu się przełamię i…się pochwalę jak należy:)
@Zoraida: Dziękuję, muszę to tylko jeszcze jakoś logistycznie rozwiązać:)
@Adelina: Też tak zrobię, Adelina, koniec ze szmatami, a na COSa też jeszcze zbieram:)
@mimi: ależ, ależ, proszę zaśmiecać bloga, po to są komentarze:) Zara (chyba bardziej niż Mango) ma ceny z kosmosu. Patrzę się czasem na metki i zastanawiam, czy to nie żart. COS to wydatek ok.200 – 350 zł (bluzki, swetry, lekkie kurtki, spódnice, sukienki). Myślę sobie, że wolę odłożyć trochę i zamówić coś z sieci, przynajmniej mam pewność, że znowu nie wyskoczę na imprezie w tej samej sukience co połowa parkietu:D Poza tym – są wyprzedaże, właśnie część rzeczy jest przeceniona. Może nie są to typowe, duże przeceny, ale warto je śledzić. Klasyka zawsze się obroni, nawet ta prostolinijna w wydaniu COSa:)
@bezgustu: ja też:) Ach dziewczyno, Ty to masz nick, ze też sama na niego nie wpadłam:)
@Peek: Witam i zapraszam częściej:) Będę odwiedzać!
@Isabeldrafts: Dlatego wylądował na pierwszym miejscu, boski kolor:)
@Mon: Podesłałam maila;) A po wypłacie pochwal się!
Dziękuję za komentarze! Pozdrawiam Was ciepło!
przepiękne rzeczy! na coś się skuszę z pewnością! ale po wypłacie 😉
Ten komentarz został usunięty przez autora.
cudowne ! żółty sweterek z pierwszego zdjęcia , marzenie !
uwielbiam takie barwy ubrań 🙂
pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga!
P.S. Dodaję do obserwowanych 😉
z czecia bym ten szary sweter przygarnela 🙂
ubrania piękne- bardzo w „moim” stylu.
ceny- dla mnie nie do przełknięcia
ale
na szczęście zara czy mango mają też często wiele „bazowych”ubrań – czekam zawsze na wyprzedaże
jak mawiał Coco – moda przemija, styl pozostaje.
ja rzadko bywam modna, nigdy do głowy nie przyszłoby mi kupienie np. płaszcza w pomarańczowym kolorze, który za pół roku będzie demode, natomiast beżowy trencz…;)to już inna sprawa;)
o modzie mogłabym w nieskończoność ale nie będę Ci bloga zaśmiecała
pozdrawiam serdecznie, dużo słońca!
Ach, piekne rzeczy tu wybralas! Ja musze jeszcze wrzucic troche do skarbonki zanim wybiore sie tam na wieksze zakupy 🙁 a co do zalozenia, to pewnie, ze sie da, do tego chyba sie dorasta 🙂 Jestesmy w tym samym wieku, ja w tym roku wywalilam pol zawartosci szafy i zaczelam od nowa 🙂
totalnie się z Tobą zgadzam! 🙂 i uważam że jest to jak najbardziej wykonalne 😉
Do zrobienia! Pochwal się zakupami, jak już je zrobisz 🙂
Pewnie, ze sie da, chociaz w modzie damskiej moze byc troche trudniej niz w meskiej.
Ale sa pewne rzeczy, ktore nigdy nie wychodza z mody i zawsze sa praktycznie i dobrze wygladajace.
Tylko takie smutne kolory, dorzuc troche 😉
To są właśnie takie ubrania jakie chcę nosić proste, ale nie nudne. Sweter/sukienka, naszyjnik i torba – dla mnie zestaw idealny. Już od jakiegoś czasu przekonuje się, że wolę mieć jedną rzecz a porządną, która zawsze dobrze wygląda. Jedno-sezonówki… jak już to na przecenie, chociaż kuszą cały rok jak się ostatnio przekonałam oglądając bluzki w konie, lisy, sowy itp.
Jak najbardziej popieram!
Wprost uwielbiam ciuchy, COS….
Moja znajoma kupiła w Paryżu torbę od nich.
Jest piękna, też chciałabym taką posiadać.
Prosta, surowa, lekka. cudowny kształt.
Zawsze jak jestem w Niemczech to pierwsze kroki kieruję do sklepu COS. Następnie DIESEL i CAMPER są na mojej mapie szopingowej.