Kalendarz na przyszły rok lub notes do zapisywania od zaraz – to jeden z moich ulubionych prezentów, sprawdzi się zawsze, przyda każdemu. Zazwyczaj kupuję go sobie sama zaraz po świętach, traktując jako dodatkowy prezent w ramach rozpoczęcia Nowego Roku (każda wymówka jest dobra, czyż nie?). Obecnie ich wybór jest wyjątkowo duży i każdy znajdzie dla siebie coś wyjątkowego: gładkie, w kropki, ze wzorami i bez, tygodniowe i dzienne, z miejscem na przemyślenia, listę zakupów i wpisanie ważnych dat w nadchodzącym roku.
W liceum zachwycałam się kalendarzami teNeues ze zdjęciami z Nowego Yorku, reprodukcjami dzieł Der Blaue Reiter i portretami Audrey Heburn. Później przyszła pora na własnoręcznie zapisywane zeszyty, które pełniły funkcję notesu i kalendarza jednocześnie. Teraz zwracam uwagę na wszystko: okładkę i jej oprawę graficzną, papier, czcionkę, rozplanowane wnętrza, a nawet to, czy wybrana przeze mnie książka jest szyta czy klejona.
Aby ułatwić Wam wybór, poniżej znajdziecie mój subiektywny przegląd najładniejszych notesów i kalendarzy na 2017 rok. Dajcie znać w komentarzach, czy któryś w szczególności wpadł Wam w oko.
HIVER
Jeśli myślicie, że tylko w Polsce i za zachodnią granicą papier nabiera wyjątkowej oprawy, to jesteście w błędzie. Hiver Books to kijowska pracownia produkująca szkicowniki czerpiące inspiracje ze sztuki Pietera Bruegel’a, Fridy Kahlo i Hieronima Bosch’a. Prawe skrzydło tryptyku autorstwa tego ostatniego – ”Ogród rozkoszy ziemskich” – zobaczycie na ilustrowanym zeszycie w miękkiej oprawie. Idealna okładka dla 176 czystych, kremowych kartek do przelewania najróżniejszych myśli na papier. Notesy możecie kupić m.in. w Nebostore. Cena: 22,00 – 45,00 PLN.
https://www.instagram.com/p/wx7ZCfGHWN/
https://www.instagram.com/p/0uyIFTGHYZ/
https://www.instagram.com/p/BA9dpU7mHdw/
SEZONOWNIK
Szukacie kalendarza i notatnika w jednym? A może ważne są dla was sezonowe porady i piękne ilustracje? Sezonownik na 2017 rok mieści w sobie to i jeszcze więcej, bo każda ze stron jest bogato ilustrowana, a każdy miesiąc ma temat przewodni. Tegoroczny Sezonownik to morze przepisów, rad i inspiracji do wykorzystanie w każdym gospodarstwie domowym – jak obiecuje słowo wstępne. W tegorocznej edycji Sebastian Kulis, znany jako Roślinne Porady, radzi jak wykorzystać bogactwo sezonowych warzyw, owoców i dzikich roślin. Pozycja obowiązkowa dla każdej pani i pana domu. Cena: 45,00 PLN
80 OKAZJI
Kalendarz okazyjny, do korzystania od czasu do czasu? Nic z tego! Kalendarz codzienny? Jak najbardziej! Chociaż propozycja Malwiny Konopackiej, Tomka Bersza i Pawła Soszyńskiego skłania się ku wydarzeniom ze świata sportu, odpowiednia ilość miejsca do notowania zadowoli również tych, którzy chcieliby wpisać kilka swoich wyjątkowych okazji do wznoszenia toastu. Pomogą mu w tym piękne, proste ilustracje Malwiny. Kalendarz 80 okazji ma 160 stron i 90 ilustracji z przewagą koloru godnego zwycięzców – złota. I uwaga: DLA WSZYSTKICH NIE STARCZY! Warto się pospieszyć i kupić kalendarz, np. w sklepie Fundacji Bęc Zmiana. Cena: 39,00 PLN.
MAGDALENA TEKIELI
Magdaleny Tekieli nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej notesy i kalendarze co chwila pojawiają się w zestawieniach na najładniejsze projekty z wykorzystanem papieru. Planer Terrazzo zachwyca twardą, tekturową okładką zdobioną mozaikowymi wzorami. Dodatkowo zabezpieczony gumką nie pozwoli, żeby zgubiła się jakakolwiek ważna myśl. Do kupienia w Bardzo Rozsądnie. Cena: 79,00 PLN.
Oprócz papieru zerknijcie koniecznie na projekty materiałów na stronie Magdy: http://magdalena.tekieli.pl. Cudeńka!
STUDIO OF BASIC DESIGN
Marmur nigdy nie wychodzi z mody. Również ten, który zdobi okładkę plannera od SoBD. To idealne rozwiazanie dla tych, którzy niekoniecznie lubią planować od 1 stycznia, a ich Nowy Rok zaczyna się w… mało sprecyzowanym okresie. W kalendarz można wpisać dowolną datę i korzystać w dowolnym momencie. Proste wzornictwo i odpowiednia ilość miejsca do notowania zadowoli każdego. Kalendarz można kupić m.in. na stronie marki i w Notece. Cena: 45,00 PLN.
PAPIERY WARTOŚCIOWE
Kolejny pomysł na kalendarz dla fanek minimalizmu. Książka w formacie A5, w płóciennej i twardej oprawie ze złotymi literami (w czarnej lub szarej wersji). Elegancka i praktyczna: wnętrze składa się z dwóch części ozdobionych rysunkami ptaków. Pierwszą stanowi kalendarz, a drugą notes. Każdy miesiąc to osobny rozdział , który rozpoczyna ogólny plan miesiąca, podzielony następnie na widok tygodnia i miejsce na notatki (na osobnej stronie). Do kupienia w Bardzo Rozsądnie. Cena: 75,00 PLN.
BAN.DO
Jeśli poszukujecie kalendarza w wersji anglojęzycznej polecam zerknąć na Asos i Nordstrom. Ten drugi to kopalnia pięknie ilustrowanych, dziewczęcych kalendarzy od ban.do. Do wyboru kalendarze 12- i 17-miesięczne, szyte lub łączone wygodną spiralką. Do tego twarda okładka i piękne kolory, pozytywne hasła i… naklejki, do podkreślenia wyjątkowych okazji i wydarzeń z życia właścicielki. Do kupienia tutaj. Cena: od ok. 90,00 do 145,00 PLN (bez kosztów wysyłki).
TWÓJ WŁASNY KALENDARZ – BULLET JOURNAL
Trochę przewrotnie, bo Bullet Journal – nazywany przez fanów pieszczotliwie BuJo – nie jest kalendarzem, który kupicie w dowolnym sklepie. Fakt, jego podstawą może być najprostszy zeszyt (np. tak piękny jak ten od Hiver, o którym pisałam wyżej), ale to wy decydujecie, jak będzie ostatecznie wyglądał i co się w nim znajdzie. BuJo zastąpi setki kartek i karteczek zapisywanych naprędce, a przy tym bardzo szybko dostosuje się do Waszych potrzeb. Może to być silnie spersonalizowany organizer, prosty notatnik, a nawet całotygodniowe menu i spis książek do przeczytania w jednym. Wszystko zależy od waszej kreatywności. Twórcą tej niezwykłej metody planowania jest Rydell Carroll, który dokładnie objaśnił, jak korzystać z BuJo, aby służył nam jak najlepiej.
Jak zacząć? Polecam przede wszystkim blog Bullet Journal dzięki któremu dowiecie się, krok po kroku, jak zbudować swój idealny dziennik. Najwięcej inspiracji dotyczących wyglądu samego BuJo znajdziecie oczywiście na Pintereście (kilkadziesiąt pomysłów zgromadziłam również u siebie). Z polskich blogów zerknijcie do My Pink Plum i Polenki, które zdradzą Wam jak zacząć, a Zenja pokaże Wam najpiękniejsze polskie wydania BuJo. Ja sama dopiero zaczynam, ale mam nadzieję, że niebawem pochwalę się swoim dziennikiem. Trzymajcie za mnie kciuki!
https://www.instagram.com/p/BGiYSuWFvF6/
https://www.instagram.com/p/BNpKy0LBBz6/
https://www.instagram.com/p/zTaTekkxNL/
Zdjęcie tytułowe: kaboompics.
8 komentarzy
Jak dla mnie notes/kalendarz powinien być bardzo małego rozmiaru. Chodzi o to, aby zmieścił się w torebce i zmieścił się razem z innymi „gratami” w torebce 😉
Hej Aniu, wybrałam te trochę większe w zestawieniu, bo zazwyczaj potrzebuję sporo miejsca na notatki. Ale myślę, że taki mniejszy też na pewno można gdzieś kupić 🙂 Powodzenia w poszukiwaniach.
Ja pod choinką znalazłam najpiękniejszy Pan Kalendarz <3 Na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na stronie internetowej – już czekam na zapisanie pierwszej kartki w 2017 😀
Właśnie! Pan Kalendarz również powinien znaleźć się w tym zestawieniu i żałuję, że go nie dodałam. Dobry wybór, Angeliko! 🙂
Jeden piękniejszy od drugiego – no i który wybrać? 🙂
Aga, ja też miałabym problem z wyborem jednego. Polecam Bullet Journal, można go dostosować do siebie. Zajmuje co prawda trochę czasu doprowadzenie go do wymarzonego wyglądu, ale tworzenie go to prawdziwa frajda. 🙂
Ja to czekam aż sobie sprawię swój wymarzony planner na 2017 rok i będę mogła sobie w nim wszystko zapisywać *.* Uwielbiam wszelkiego rodzaju notesy, kalendarze, etc. A te co proponujesz są świetne 🙂
Hej Klaajdka, dzięki za komentarz! Cieszę się, że kalendarze Ci się podobają 🙂 Daj znać, co udało Ci się kupić!