Coś różowego! Nie koniecznie dopasowanego, pudrowego i romantycznego, ale w ostrym odcieniu, w zaskakującej formie i ze stonowanymi dodatkami. Jeśli znajdziecie taki różowy „worek” w którymś z polskich sklepów – koniecznie dajcie mi znać! 🙂
Foto: Stockholm Street Style
4 komentarze
Świetny ten woreczek a kamizelka po prostu rewelacja!
@Harel: Dzięki za tego linka! Bluzę zawsze mogę przerobić na spodnicę, chociaz nie wiem czy takie cudo od Zemełki i Pirowskiej by sie do tego nadawało:)
@Lyska: Zieleń tez mi się podoba. Chociaż ja jestem zwolenniczką jej limownkowego odcienia. Uszycie „różowego worka” będzie chyba najlepszym rozwiązaniem. Pora odezwać sie do swojej krawcowej:)
Widzę, że rzeczywiście mocne kolory wracają do łask. Ja stawiam na zieleń.
Worków takich raczej nie widuje się często w sklepach ale jeśli znajdzie się materiał można próbować samemu zrobić jakąś „zamotkę” …
Wprawdzie to nie sukienka, ale pozostałe wymagania zostałyby spełnione:
http://www.saltandpepper.pl/sklep/Designers/kobiety,ec/59,man/zemelka-pirowska-hooded-top;8542,prod.html