TED to niezwykle inspirująca strona, której celem jest szerzenie idei w biznesie, rozrywce i designie. Jest ona o tyle przystępna, że podana w formie krótkich filmów. Każdy z pewnością znajdzie tam coś dla siebie, strona jest też w znacznej mierze tłumaczona na język polski. Dla bloggerów pozycja obowiązkowa to ostatni występ Andy Torres prowadzącej bloga Style Scrapbook. To w jaki sposób wysławia się Andy (prosty, jasny, interesujący) powoduje, że ciężko oderwać się od jej wystąpienia. Blogerka stara się poprzez oczywiste rady i własne doświadczenie pokazać jak można zwiększyć popularność swojego boga. Wydaje mi się, że coś takiego jak „ilość wejść”, „”ilość komentarzy” jest tematem tabu w polskim światku blogowym. Wielokrotnie spotkałam się ze stronami, których autorzy pisali rewelacyjnym językiem o rzeczach niezwykle interesujących, a ich statystyki były bardzo niskie, wręcz zaskakująco niskie. Od czego to zależy? Nie wiem. Prawdą jest jednak, że poprzez nasz język, to o czym piszemy i jak to robimy, to w jaki sposób odnosimy się do czytelnika możemy zaskarbić sobie rzesze zwolenników lub niechęć blogosfery. Temat popularności jest niezwykle rozległy i trudny, szczególnie dla kogoś kto bloga pisze, a nie tylko obserwuje. Ze swojej strony jednak mogę przyznać, bo jestem również (albo przede wszystkim) czytelnikiem, że fałsz i brak pokory odstrasza mnie bardziej niż błędy ortograficzne i interpunkcyjne. Poniżej wystąpienie Andy. Jak Wam się podobają jej blogowe rady?
11 komentarzy
Dzięki wszystkim za komentarze! Miłego dnia! 🙂
Bardzo fajna inicjatywa, ogląda się przyjemnie 🙂
Pozdrawiam!
Off-topic: Napisałam do Ciebie mejla. Daję znać tutaj, bo jest duże prawdopodobieństwo, że niestety wylądował w spamie 🙂
Podpisuję się pod wypowiedzią Edyty Joanny:)
bardzo podobają mi się takie filmiki, sam fakt dzielenia się swoim doświadczeniem bardziej znanych bloggerów z tymi początkującymi wydaje mi się świetnym pomysłem 🙂
pozdrawiam
Jestem początkującą bloggerką i zawsze z ciekawością słucham takich porad od bardziej doświadczonych:)
Ja też:))))
inspirujące, dzięki. Mimo że mówi o właściwie oczywistych rzeczach, czasem trzeba to sobie przypomnieć 🙂
„Oczywista oczywistość” ale przypomnieć sobie warto – polecam!
TEDa oglądamy na zajęciach, fajne mam studia, prawda?;) Bloga Andy nie obserwuję od pamiętnego zdjęcia „ja w masce tlenowej”. Naruszyło to jakieś moje poczucie etyki, dobrego smaku, prywatności…został niesmak i po prostu nie mogę patrzeć na jej bloga, nawet nie lookbookuję 🙁 Ale nie znam jej głosu, więc może, jeśli usłyszę tylko dźwięk, to będzie dobrze. Bo na TEDzie zawsze są fajne rzeczy 🙂
Kasia, obejrzyj, nie marudź:))))