Trzy kreacje, które zdecydowanie przypadły mi do gustu z tegorocznego przyznania Złotych Globów. Jest i złoto, jest róż, jest i mój ulubiony brzoskwiniowy kolor. Cenię prostotę i klasę w tego typu ubraniach. Nie lubię trenów, sukien a’ la Scarlett O’Hara, przesady w kroju i kolorystyce. Liczy się, niczym u Hitchcocka, element zaskoczenia. Wszystkie trzy sukienki, które widzicie poniżej mają jeden wspólny szczegół, który uwielbiam (oprócz tego, że są nieziemsko piękne i długie) – odkryte plecy. Zresztą, zobaczcie same:)
Anne Heathaway
Piękna, idealnie dopasowana złota sukienka z kolekcji Giorgio Armani Prive’ plus delikatna biżuteria marki Van Cleef and Arpels – idealny zestaw na wielką galę.
Claire Danes
Sukienka z odkrytymi plecami z kolekcji Calvina Kleina. Minimalizm w najlepszym wydaniu. Odcień różu jest rewelacyjny. Do tego delikatne kolczyki i bransoleta od Freda Leightona.
Emma Stone
22 – letnia aktorka również wybrała prosty total look z kolekcji Calvina Kleina w kolorze brzoskwiniowym. Odcień sukienki jest niezwykle ciepły, idealnie pasuje do tej filigranowej i delikatnej blondynki.
A Wy? Macie swoje ulubione kreacje z gali rozdania Złotych Globów?
Więcej znajdziecie m.in. na stronie: Who What Wear
4 komentarze
Anne Hathaway – zachwycająca, to także moja ulubiona kreacja z tegorocznych Złotych Globów!
(ciekawe, czy Oscarowa gala przebije Globy w kwestii kreacji, mam nadzieję, że tak!)
A dla mnie jednak pierwsza kreacja zbyt wycięta.
Uwazam ze plecy są zdecydowanie bardziej sexi niż dekolt 🙂
@Paula: Wydaje mi się, że to kwestia zdjęcia. Widziałam inne ujęcia tej aktorki na różnych portalach i kolor był tam żywszy, bardziej nasycony. Niestety nie mogłam wrzucić ich tutaj, nad czym ubolewam:(
pierwsze dwie tez mi się bardzo podobają, ale ta trzecia jakoś tak mi się zlewa z resztą ciała tej aktorki (przynajmniej na pierwszym zdjęciu) 😉