Niedawno pisałam o włoskiej willi gdzie tradycja przeplata się z nowoczesnością. Jest to tendencja typowa w ostatnich latach dla rewitalizacji wiekowych, starych pomieszczeń. Współczesny minimalizm nie dotyczy już tylko sztuki, mody czy design’u, ale wkracza z impetem do mieszkań i domów. Właściciele z chęcią nadają im współczesnego charakteru, mieszają to co stare z tym co nowe, pozornie nie pasujące do ścian sprzed wieków. Kolejnym niesamowitym przykładem takiego połączenia jest poniższe mieszkanie znajdujące się nad portem w Jaffie, obecnie jednej z dzielnic Tel-Awiwu, kiedyś jednym z największych miast portowych antycznego świata.
100 metrów kwadratowych, imponujący widok na Morze Śródziemne i surowe, prawie klasztorne wnętrze z łukami i kolumnami przypominającymi o dawnej świetności tego miejsca sprawiają, że nie mogę oderwać od nich oczu. Studio projektowe Pitsou Kedem zdecydowało się na czysty minimalizm, prostotę i funkcjonalność. Oryginalna część budynku została na przełomie dziejów zniszczona poprzez wielokrotne modyfikacje, dlatego właściciele podjęli decyzję o przywróceniu dawnego wyglądu tego miejsca, odsłonięciu antycznej struktury i dotarcia do najstarszej warstwy cegieł. Po przywróceniu mieszkania do stanu pierwotnego, grube mury pokryto odpowiednio mocną żywicą, dzięki której cegły nie osypywały się. Wnętrze wypełniły proste, białe meble: znajdziecie je zarówno w kuchni jak i w salonie, czy sypialni. Największe wrażenie robi jednak ogromne, łukowate okno wychodzące na taras. Widok, który codziennie rano mogą oglądać właściciele tego mieszkania musi być niesamowity. Jestem absolutnie oczarowana tym miejscem, chociaż jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi: gdzie oni trzymają ubrania?:)
Foto: yatzer.com
16 komentarzy
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Mieszkanie jest niesamowite i tego nie da się nie zauważyć, ale cały czas irytuje mnie ten brak odpowiedniej ilości szaf:):):) Ściskam Was wszystkie!
piękne wnętrza w wymarzonym otoczeniu – poczułam nawet całkiem wyraźne ukłucie zazdrości 🙂
Gdzie trzymają… wszystko?! Ale widoki powalają. Chociaż przy cenzurze i łazience zatrzymałam się z uśmiechem na dłużej niż przy widokach – mam nadzieję, że to nie mówi o mnie nic złego 😀
Fajne miejsce , podoba mi się, zagospodarowane z gustem, nawet ta nowoczesność tak nie razi jak poprzednio. Widoki super 🙂
Ależ wnętrza!:D Mam sentyment do łuków, sklepień, kolumn… Dorastałam w miejscu gdzie jest zakon Cystersów, gotycka baszta, cała wioska słynie z takich zabudowań… Trochę to wszystko przez lata niszczeje, niestety… Jak wiele takich perełek w Polsce. Pewnie tej nocy przyśnią mi się moje rodzinne strony…:)A tak a propos szaf… może garderoba jest w podziemiach? 😉
Uwielbiam duże okna, a to z widokiem na morze… Pięknie 🙂
Absolutnie mistrzowskie! A ubrania…w równie gustownych szafach, chyba…
mogę tylko powiedzieć- WOW!
brrrrrr zimno, ale widok zapiera dech w piersiach !
Niesamowite wnetrze! Najbardziej jednak podoba mi sie taras 🙂 Kuchnia jak dla mnie jest za ciemna, poza tym ja jestem strasznym tchorzem i na pewno bym sie bala tego domu wieczorami 🙂 Ale podziwiac jest co!
wow… robi wrażenie, naprawdę.
wow, to jest jakiś kompletnie absolutny obłęd!
niesamowite wnętrze (a ubrania na pewno trzymają w jakiejś szałowej garderobie :))
Jak zwykle, rozmarzyłam się ….
Faktycznie piękne, a ubrania chyba w tej ogromnej białej szafie w sypialni można trzymać:)
Przepiękne wnętrze! Uwielbiam spacerować po klasztornych korytarzach, są takie tajemnicze… Tutaj wnętrze jest cieple i przytulne, daleko mu do surowości klasztorów co jest bardzo dużym plusem. Mogłabym tam zamieszkać:)
Coś niesamowitego!
Zapiera dech…
Jestem pod wrażeniem. Już dawno nie podobało mi się nic do tego stopnia. Uwielbiam takie kontrasty!!!!