Jak co sezon, opanowała mnie „paskomania”. Paski na koszulkach, butach, na bieliźnie, na torebkach, na kubkach, talerzach i meblach. Marzą mi się paznokcie w paski, ale wiem, że w moim wykonaniu co najwyżej będą przypominały zygzaki. We wnętrzach toleruję je właściwie tylko na dodatkach. Czasem z przyjemnością spojrzę na pasiaste ściany, bo jednak tak charakterystyczny wzór nie zawsze łatwo zaadoptować we wnętrzu. Udało się to z pewnością Marcusowi i Ditte, którzy razem z trójką dzieci mieszkają w jasnej i przytulnej willi w jednym z duńskich miast. Pasków tu nie wiele, ale popatrzcie jak idealnie współgrają z resztą pomieszczenia! W salonie pięknie prezentują się na miękkim dywanie, w kuchni również na niewielkim dekoracyjnym wazonie (jesteście w stanie go dostrzec?), na kocu w sypialni, a w przedpokoju na obrazie. Nie są to paski wszechobecne, ani nazbyt oczywiste, ale sprawiają, że pomieszczenie – bardzo ładne i przytulne – nabiera charakteru i zadziorności. Jeśli śledzicie moje posty wnętrzarskie zapewne zauważyliście, że często piszę o białych wnętrzach. Zazwyczaj wydają się dość zwyczajne i nieskomplikowane, bo tak na prawdę dopiero dodatki czynią je niezwykłymi. Oczywiście jest tu wiele niesamowitych elementów, które z pewnością dostrzeżecie, ale dziś pozostańmy w pasiastym klimacie. Jak Wam się podoba?
A poniżej kilka inspiracji paskowych. Krótkie szorty, wygodne espadryle, poducha do poobiednich drzemek – wszystko może przywdziać pasiaste motywy. Te czarno – białe ostatnio spodobały mi się najbardziej.
1. Jedwabno – szyfonowa marynarka – Jaj Ahr; 2. paski, nawet te „połamane” niczym zygzak świetnie prezentują się na meblach – fotel Bailey; 3. filiżanka – Jonathan Adler; 4. espadryle – Art of Soule; 5. i 6. lakiery – Chanel; 7. czarno – biała buteleczka legendarnych perfum Calvin Klein – One; 8. pasiasta torebka – Asos; 9. poducha – walec – Heidi Merrick; 10. lampa – Bertjan Pot; 11. szorty – Steven Alan.
Zdjęcia: Bobedre.dk/spartoo/polyvore
No Comments
piękne mieszkanie. Dzięki za garść inspiracji!
Uwielbiam paski, zwłaszcza na koszulkach:) Wnętrze bardzo w moim klimacie, wciąż marzę o białej podłodze z desek…
ja jestem ciągle na etapie kupowania koszulki w czarno – białe paski…może tego lata się uda:))
Pięknie! Uwielbiam pasiaste dywany. No i w ogóle paski, na bluzkach, dodatkach…coś w nich jest. Takie wakacyjne.
Paski lubię szczególnie na tapetach ! W mojej garderobie jest ich niewiele, nadrabiam za to serwetkami i innymi detalami rozstawionymi w mieszkaniu 🙂
Tego Kleina kocham za zapach… a nie za buteleczkę 🙂 mój ulubiony… 🙂
Ogólnie paski to nie mój świat…
Pasiasty dywan i pasiaste espadryle kradną mi serce:D W sumie to teraz doszło do mnie jak bardzo mało mam pasiastych rzeczy mimo tego, że bardzo je lubię:) Oraz już wiem, że nowa poleżankowa poducha będzie właśnie w taki wzór:D
paski w umiarze dodają charakteru 🙂
Mój nałóg to paski;)
Jeśli chodzi o wystrój wnętrz, to posiadam tylko ramkę w paski, a było tego więcej…chodniczki, kapy…
Bardzo podoba mi się salon, podłoga i ten paskowy dywan :-)! W ogóle jasne podłogi rządzą jak dla mnie! Nie wiem natomiast czemu drzwi przesuwane zachodzą na kanapę, trochę dziwnie to wygląda ale może to tylko taka perspektywa ;-)! A propos pasków wczoraj miałam na sobie biały żakiet Mango w granatowe linie – zakup na lata, bo mam go już 5 rok ;-)!
Mi się marzy fotel w paski i kiedyś taki zrobię, mam już fotel, ale nie mam materiału… No i dywan też byłby świetny. Biało-czarne paski rzecz jasna. 🙂
świetny ten dywan w salonie 🙂 uwielbiam białe wnętrza. oni nadali im charakteru tymi paskami. do tego kilka czarnych mebli i dzięki temu mieszkanie nie wygląda mdło 🙂