Patrząc na te zdjęcia mam wrażenie, że zatrzymaliśmy się gdzieś na rozpalonym słońcem pustkowiu między Trynidadem, Surinamem i Gujaną Brytyjską. Gdzieś na przełomie lat ’20…
Kolejna amerykańska projektantka, której ubrania spodobały mi się od razu. Proste, niewymuszone kroje, kolory pasujące do każdego i do wszystkiego, naturalne…