Dziś rzut oka na wełniane detale. Właścicielka tego uroczego domu własnoręcznie dzierga „ocieplacze” na poduchy, stołki i (uwaga!) wazony. Wszystko utrzymane jest w podobnej kolorystyce: przeważają szarości, czernie i biele przełamane jasnym drewnem. Jest rustykalnie, przytulnie i oryginalnie. Najbardziej spodobała mi się ogromna i jasna kuchnia oraz ciężki, czarny kominek. Według strony, gdzie można obejrzeć resztę zdjęć, wszystkie meble wykonał pan domu, w tym przeuroczy podnóżek widoczny na powyższym zdjęciu.
Foto: desiretoinspire & ellit
2 komentarze
Bardzo lubię to wnętrze, tam jest naprawdę wiele ładnych rzeczy:) Pozdrawiam.
Piękne zimowe kolory. Kuchnia rzeczywiście dużasta – ila ja bym tam bałaganu mogła zmieścić UUU znacznie więcej niż w mojej obecnej:)
Pozdrawiam