Modelki nie jedzą (tak jak reszta ludzi mody), ani nie czytają. Przynajmniej takie zdanie ma o nich większość z nas, a o pracy modelek krąży wiele stereotypów, jak te dwa powyższe i jeszcze kilka innych (po trupach do celu, przez łóżko do kariery, bulimia kontra anoreksja itp.). Patrząc na zdjęcia z backstage’u podczas tygodni mody w Nowym Jorku Mediolanie, Londynie i Paryżu, można z łatwością zmienić zdanie o tych ślicznotkach. Bo modelki czytają, a poniższe zdjęcia są przyjemnym preludium do postu o moich obecnych i przeszłych lekturach (o których niebawem). Jakie tytuły wybierają najczęściej modelki? Klasyka zdecydowanie wyprzedza współczesną literaturę. Wśród pisarzy odnajdziecie Jamesa Joyce’a, Juliusza Verne, Kurta Vonneguta, Kathleen Winsor. Gdzieniegdzie przewija się J.K.Rowling, Haruki Murakami, Peter Ackroyd. Niektórzy kąśliwie pytają w komentarzach: „czemu większość z nich dopiero zaczęła czytać?”, „czemu książki są zamknięte?”. Ale czy to ważne? Najważniejsze, że większość z nich rzeczywiście spędza czas na czytaniu, a nie na przeglądaniu się w lustrze przed pokazem:)
8 komentarzy
Chciałabym, żeby czytanie nie było niczym nadzwyczajnym, ale niestety (należałoby dodać – w dzisiejszych czasach)chyba tak jest. Ja sama nadzwyczajnie cieszę się za każdym razem jak mam w rękach książkę, bo o takie chwile coraz mi trudniej. Więc nie tylko nadzwyczajnie cieszę się, jak ktoś czyta, ale też nadzwyczajnie zazdroszczę! 🙂
Podziwiam modelki, bo sama nie wyobrażam sobie czytać w takiej sytuacji. Potrzebuję własnego kącika, ciszy i spokoju…:) A jak wiadomo, o to coraz ciężej..
każdy człowiek z książką to zawsze przyjemny dla oka widok 😉
K, oczywiście, zachwycanie się dotyczy tej tylko grupy, tj. modelek. Napawa mnie smutkiem to w jaki sposób podchodzi się dziś do książek i czytających, jakby ludzi z innej epoki. Te zdjęcia napawają mnie optymizmem i nadzieją, że jest nas więcej, czytających:)
To smutne że czytanie książek nazywa się ,,szpanem”. Na serio teraz dzieci przegania się tylko sprzed telewizora/komputera, a nauczyciele nie karcą za czytanie pod ławką? Jest mi poważnie smutno że zachwycamy się jak ktoś czyta. To jakby się zachwycać że myje ręce po skorzystaniu z toalety.
Widziałam kiedyś fotkę Stam z książką, wyglądała jakby udawała, że czyta. Te wyglądają zdecydowanie lepiej. Realistycznie. Chociaż kto je tam wie, czy to nie dla szpanu:) Fajny post. Lidka
Mam nadzieję, że to jednak nie dla szpanu:)
haha, dobre… czytanie książek dla szpanu.