Wnętrza

A comfy retreat.

01/12/2012
W ramach pocieszania się po nieudanych wyprzedażach sprezentowałam sobie sweterek z Vero Mody w kolorze kanarkowym. Wydaje mi się, że dom z dzisiejszego posta to tylko lekki efekt uboczny tej – w moim przypadku – niecodziennej kolorystyki. Znajdujemy się kilkanaście kilometrów od centrum Sztokholmu, z niewielkiego domku nad jeziorem z łatwością dostrzeżecie czerwone ściany podmiejskich blokowisk. I mimo tej nietypowej bliskości, uciążliwej na pierwszy rzut oka, każdy poczuje się tu jak na wymarzonych wakacjach. Na działce znajdują się dwa domy – jeden większy, który z łatwością przyjmie kilku gości więcej, z białym kominkiem w salonie, z oknami werandy wychodzącymi na zatokę, z miękką czerwoną kanapą i fotelami, które – jestem pewna – od dawna nie zmieniły swojego miejsca. W mniejszym domku, po śniadaniu na drewnianym tarasie odpoczniecie na białych leżakach przykrywając się kocem w kratkę, a wieczorem wypocicie wszelkie stresy w przestronnej saunie. Jak widać żółty czyni cuda. Dom – marzenie! 


Foto: Eklund 

You Might Also Like

10 komentarzy

  • Reply Mała Mi 01/13/2012 at 9:09 AM

    Rzeczywiście pięknie… jedynie łazienka mi nie pasuje do reszty… 🙂 te biało-czarne płytki…

    Poza tym wspaniale! 😉

    • Reply Jag 01/16/2012 at 5:20 PM

      Łazienka jest dziwna, ale zupełnie mi nie przeszkadza. Cała reszta powoduje, że jej nie zauważam:))

  • Reply KAAM {hand-made} 01/12/2012 at 11:19 PM

    Na wakacje idealne!! Ps. u siebie na blogu mam coś dla Ciebie, taką małą blogową niespodziankę:)

  • Reply Adelina 01/12/2012 at 3:45 PM

    Fajne wnetrza, takie prawdziwie 'domowe’ i przytulne! Widoki cudne, bez blokow bylo by idealnie. Zaintrygowaly mnie rosnace drzwi na pierwszym zdjeciu 🙂

  • Reply Edyta Joanna 01/12/2012 at 1:48 PM

    A mnie przeszkadza widok tych bloków, jakoś się dla mnie gryzą z sielską okolicą domku. Ale i tak zazdroszczę werandy:)

  • Reply kelly 01/12/2012 at 1:17 PM

    Oj dokłądnie, te widoki… a jeszcze lepsze mają sąsiedzi (są tam w ogóle jacyś?) – dom z zewnątrz wygląda pięknie. Teraz do końca życia będę mieć sentyment do tych uroczych drewnianych domków!

    • Reply Jag 01/16/2012 at 5:19 PM

      Kelly już nic nie mów, Ty miałaś Skandynawię dookoła przez dłużej niż kliknięcie myszką:)))

  • Reply Fashionitka 01/12/2012 at 11:00 AM

    Chyba Domo ;-)! Ja to bym nie mogła mieszkać w pływającym domu – za dużo bibelotów na półkach ;-).

    A wyprzedaże – miałam kilka perełek, ale nadal są za drogie, więc póki co skupiam się na butach :). Byłam natomiast w Massimo Dutti i jak zawsze nic tam mnie nie urzeka, nowa kolekcja bardzo mi się podoba (boska biała marynarka z czarnymi klapami a la Stella McCartney)!

  • Reply Jag 01/12/2012 at 10:20 AM

    @Fashionitka: Widok jest boski. Te bloki zupełnie mi nie przeszkadzają – co dziwne, bo generalnie wolę patrzeć się na drzewa, ale co tam:) A co do pływających domów to chyba oglądałyśmy ten sam program. Na Domo??? w tym roku wyprzedaże mnie rozczarowały, albo to ja szukam nie wiadomo czego:)

  • Reply Fashionitka 01/12/2012 at 10:14 AM

    Dom-marzenie – niekoniecznie… wolę nowoczesny minimalizm. Ale za to WIDOK marzenie jak najbardziej :-)!!!

    Ostatnio oglądałam dokument z serii „Wielkie przeprowadzki”, gdzie deweloper budował domy na barce i potem przewoził je do portu. Pływające domy muszą być wyzwaniem, jednak te widoki z okien na wodę i otoczenie zapierały dech w piersiach!

    Ps. Przeceny jeszcze trochę potrwają – głowa do góry! Ja póki co zaopatrzyłam się w kozaki z frędzlami i kurtkę army ze skórzanymi rękawami. I już się zapatruję na nowe kolekcje – cała ja ;-)!

  • Leave a Reply