Moda

And the Oscar goes to… Moje ulubione stylizacje gwiazd z rozdania Oscarów 2024

03/12/2024
Stylizacje gwiazd Oscary 2024

Oscary rozdane, kurz opadł, można się rozejść, albo dać jeszcze ostatnie słowo temu, co podczas Oscarów równie ważne co same filmy. Stylizacje gwiazd z tegorocznego rozdania to prawdziwa uczta dla oczu. Zobaczcie, które w szczególności zapadły mi w pamięć. 

Na początku dodatkowa informacja, dość istotna w świetle rewelacyjnego tekstu Michała Zaczyńskiego o krytyce tego, kto jak wygląda i o pseudo znawcach ferujących wyroki nad czyimś stylem lub jego brakiem. Mój wpis nie ma na celu krytykowania stylizacji gwiazd. Jest to mój subiektywny wybór i pochwała tego, co styliście, makijażystom, fryzjerom i aktorce udało się wspólnie osiągnąć. Ten post powstał, bo estetycznych wrażeń nigdy dość. Kiedy nasza teraźniejszość płonie w ogniu konfliktów, obaw o jutro i wzajemnej niechęci wyzierającej z ekranów – nie pozostaje nic innego, jak odnaleźć chwilę oddechu w ładnych obrazkach z 96. Gali rozdania Oscarów. Czy jest w tym coś złego? 

Sandra Hüller / Schiaparelli

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Schiaparelli (@schiaparelli)

Oscary to dla mnie zawsze walka postu z karnawałem. Z jednej strony uwielbiam minimalistyczne stylizacje, z drugiej zachwycają mnie cekiny i pióra, przeskalowania, niecodzienne wzory i faktury. W sukni Sandry Hüller stworzonej przez dom mody Schiaparelli jest wszystko to, czego szukam w oskarowej kreacji: niby to tylko czarna sukienka, ale odsłonięte i podkreślone (i to jak!) ramiona nie pozwalają ani na chwilę o niej zapomnieć. To z pewnością jedna z moich ulubionych stylizacji z czerwonego dywanu. Zapamiętajcie nazwisko stylisty: Jordan Johnson Chun.

Greta Lee / Loewe

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Harper’s BAZAAR (@harpersbazaarus)

Uwaga: spojler! To nie jedyna kreacja Loewe, która znajdzie się w tym zestawieniu, ale to Great Lee nosi Loewe tak, jakby ta suknia była jej drugą skórą. W każdej stylizacji z metką Loewe wygląda po prostu rewelacyjnie. Wystarczy przypomnieć jej modowe wybory z rozdania nagród BAFTA, Złotych Globów i Akademii Muzycznej (ta czerwień!). Oscarowa kreacja to antykizujące yin i yang – biel i czerń, tren opadający delikatnie z pleców i jego mniejsze wersje imitujące kieszenie. Niby klasycznie, ale jednak niebanalnie.

Kirsten Dunst / Gucci

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez GUCCI (@gucci)

Napiszę tutaj coś niepopularnego, ale nie lubię estetyki Gucci. Lubię natomiast to, w jaki sposób nosi ją Kirsten Dunst. Suknia z kwadratowym dekoltem, na delikatnych ramiączkach, bez nadmiaru zdobień i dodatków – chyba prościej już się nie da, a jednak przyciąga wzrok. Czy to może magia tej czerwonej szminki? A może subtelna biżuteria lub eteryczna aura, która bije od tego zdjęcia?

Emma Stone / Louis Vuitton

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Vogue France (@voguefrance)

Problemy z sukniami oscarowymi to nic nowego. Gorzej, kiedy nosząca ją aktorka wygrywa po raz drugi Oscara i podczas odbioru nagrody chwali się tym z całą publicznością. Tym razem niefortunne zdarzenie było udziałem Emmy Stone. W jej miętowej kreacji Louis Vuitton pękł zamek. Amy Odell w swoim oscarowym newsletterze zażartowała, że nie była to najlepsza reklama dla marki, której projekty kosztują fortunę (tutaj przytoczyła koszt małej walizki na biżuterię – 15 tysięcy dolarów). Pozostawmy jednak niefortunne zdarzenie za sobą i przyjrzyjmy się tej przepięknej sukience z – dawno nie widzianą na salonach – klasyczną baskinką. Gdyby nie ona, suknia byłaby jedną z typowych kreacji z czerwonego dywanu. Dodajcie do tego brak ramiączek i delikatnie wydłużony tył sukni, i mamy kreację godną Oscara (nawet z niedziałającym zamkiem).

Da’Vine Joy Randolph / Louis Vuitton

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Harper’s Bazaar UK (@bazaaruk)

For so long, I’ve always wanted to be different and now I realize I just need to be myself, and I thank you for seeing me.

Ten cytat autorstwa Da’Vine Joy Randolph idealnie oddaje to, co artystka miała na sobie podczas oscarowej gali i jak świetnie czuła się na czerwonym dywanie. Stylizacja Randolph ma wszystko to, czego szukam w kreacjach z tego wyjątkowego wieczoru: kolor, który przyciąga uwagę (i podkreśla karnację bohaterki), pióra, cekiny, tren i jeszcze ta fryzura rodem ze starego dobrego Hollywood. To chyba pierwsza taka stylizacja, w której połączenie wszystkich tych elementów nie daje wrażenia przesytu. Dla mnie: 10/10!

Zendaya / Armani Privé

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Giorgio Armani (@giorgioarmani)

Cokolwiek założy na siebie Zendaya, wygląda rewelacyjnie, a jej styl określić można mianem – nieprzemijającego. Nie ważne, czy ma na sobie stylizację à la Morticia Adams, C-3PO, czy futurystyczna dziewczyna z sąsiedztwa, zawsze przyciąga uwagę. Nie inaczej stało się podczas gali rozdania Oscarów. Różową sukienkę z tafty z motywem palm i delikatnie skręconym ramiączkiem przygotowała dla aktorki marka Armani Privé. Model perfekcyjnie podkreśla jej filigranową figurę. Do tego bob z miękkimi falami i mamy przepis na stylizację doskonałą.

Andrea Riseborough / Loewe

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Just Jared (@justjared)

Jeszcze do niedawna brytyjska aktorka Andrea Riseborough myliła mi się z włoską gwiazdą kina Albą Rohrwacher. Podobna aparycją, alabastrowa cera, której często towarzyszyszyłe rude lub miedziane kosmyki. Ta wyjątkowa uroda również podczas ostatnich Oscarów zwróciła moją uwagę. I chociaż nominacja Riseborough zdziwiła ją samą, a jej obecność na liście nominowanych wywołała skandal, nie można odmówić aktorce odwagi. Podoba mi się nieoczywisty wzór, zdecydowanie daleki od typowego czerwonego dywanu i posągowość sylwetki. Suknia Loewe inspirowana klasycznym szkockim kiltem idealnie współgra z urodą aktorki. Do tego dodatki: biżuteria na nadgarstkach, jeden duży kolczyk w uchu i… błękitne, krótkie paznokcie. Podoba mi się!

Dajcie znać, które stylizacje gwiazd najbardziej przypadły Wam do gustu. A może moje wybory to zupełnie nie Wasza bajka i wolicie bardziej szalone kreacje?

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply