Wakacje nad jeziorem/morzem lub jakimkolwiek innym akwenem wodnym to jedyny sposób w jaki jestem w stanie przetrwać gorące lato. Z tego co słyszałam w Polsce nie dzieje się najlepiej w kwestiach pogody, ale tu gdzie jestem, czyli na południu Europy, gorące powietrze daje o sobie znać. Jedyne co mi pozostaje to „ochłodzić” się, przynajmniej wirtualnie, patrząc na poniższe zdjęcia i pomarzyć o polskich jeziorach. Ten niewielki biały domek znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od Sztokholmu, w miejscowości Dalarö. Jest na tyle mały, że pierwsi właściciele z łatwością mogli wybudować go na skraju skarpy i połączyć z obszernym pomostem nad brzegiem zatoki. Składa się on właściwie z dwóch części: położonej wyżej, utrzymanej w stylu sielankowego pensjonatu z początku XX wieku (istotnie dom wybudowano w tym okresie), z wiklinowymi i drewnianymi meblami, oraz tej znajdującej się bezpośrednio na wysokości pomostu, z sypialnią (!) wychodzącą na jezioro, utrzymaną w marynarskim stylu. Faktycznie pomieszczenie to początkowo stanowiło składzik na narty wodne i łódki.
Stare miesza się tu z nowym, czas zatrzymał się dla tej białej oazy spokoju. Obecni właściciele zachowali klimat z dawnych lat. Potwierdzają to chociażby drewniane detale, słomkowy kapelusz wiszący na ścianie, wystrój niewielkiej kuchni czy werandy. Przytulne miejsce, idealne na leniwe wakacje. Ach!:)
Foto: skona hem
9 komentarzy
Wspaniale… aż się marzy książka i można się tam zaszyć… 🙂
Miłego weekendu!
Sielsko, anielsko i przytulnie :)))
Je bede we Florencji, gdybys sie tam wybierala miedzy 5 a 12 to koniecznie daj znac 🙂
Beautiful interior!
Uwielbiam wnętrza, które tu przedstawiasz 🙂
ładny, szczególnie lubię te małe werandy, gdzie rano mozna napić się pyyyyysznej kawy 🙂
aaaa, czyli już dotarłaś do italii, mam nadzieję, że jest miło!
@Agatiszka:Nieeeee, nie możliwe, tam jest 30 stopni w cieniu, nie wierzę w to:P 😛
@Adelina: Jestem w Padwie, na północy, jakieś 25 km od Wenecji, gdybys była w okolicy, daj mi znać – chętnie się spotkam!:)
Ach, kocham takie wnetrza! Ja jutro wyjezdzam do Wloch ale wiedzac jakie temperatury na mnie czekaja chetnie bym sie zamienila na tydzien w tym domku 🙂 A Ty gdzie jestes? Udanych wakacji!
Cudny, ale już sobie wyobrażam jak tam jest zimno 🙂