Moda

Co Resort 2016

06/10/2015

Kolekcje na wiosnę i lato są rokrocznie coraz słabsze i mam wrażenie, że ta tendencja nie dotyczy tylko Polskiego Tygodnia Mody, ale w szczególności projektów zagranicznych, które kryją się pod nazwą „resort”. Niewtajemniczonym chętnie przypomnę, że mowa tutaj o tych projektach, które odpowiadają okresowi między zimą a wiosną i po polsku można nazwać je po prostu „przejściówkami”. Mam wrażenie, że już wiele rzeczy widziałam i niewiele jest mnie w stanie zaskoczyć. Niezmiennie zachwycam się starszymi kolekcjami, rugając cichaczem współczesne niedociągnięcia projektantów. Jest jednak pewna kolekcja, która w szczególności przypadła mi do gustu. Marka CO mimo romantycznych nawiązań za którymi nie przepadam (no chyba, że są o projekty Elie Saaba), przykuła moją uwagę na dłużej.

Ta romantyczność doczekała się już swojego określenia, jako minimalistyczna, prosta, melancholijna. Para amerykańskich projektantów – Stephanie Danan i Justin Kern – z sezonu na sezon tworzy lepsze kolekcje, które przeplatają w sobie nieco mrocznych (klasztornych, surowych) i dziewczęcych (romantycznych właśnie) inspiracji. Linie sylwetek są wygładzone, a jednocześnie – w odpowiednich miejscach – zaakcentowane, co sprawia wrażenie mocnego nawiązania do stylu retro. Dzianiny skontrastowane są z jedwabiem i połyskliwym welurem. Ten ostatni stanowi natomiast idealną przeciwwagę dla surowych czarnych sukien, przypominających ubrania guwernantek z początku XX wieku.  Misz – masz materiałów jest prawdziwie awangardowy, chociaż tkaniny zamknięte są w tak prostych i nieszczególnie wymyślnych formach.

Mój zdecydowany faworyt to kremowy wełniany sweterek odcięty nad pępkiem i dopasowana do niego spódnica z wysokim stanem. Pięknie prezentują się ubrania z połyskliwego weluru, o których pisałam kilka linijek wyżej. Zupełnie nie wpisują się w moją stylistykę, ale patrzę na nie z nieukrywaną przyjemnością.

A co Wam najbardziej przypadło do gustu z kolekcji Co?

co resort 2016 (0)
co resort 2016 (1)
co resort 2016 (3)
co resort 2016 (4)
co-015-1366
co resort 2016 (2)
co-008-1366
co resort 2016 (5)
co-014-1366
co-017-1366
co resort 2016 (7)

Foto: style.com

You Might Also Like

6 komentarzy

  • Reply weronika | mavelo 06/11/2015 at 9:34 PM

    Nosiłabym prawie wszystko, przepiękna kolekcja! Wszystkimi swetrami jestem oczarowana, mi również najbardziej podoba się ten komplet wełniany top + spódnica.

    • Reply Jag 06/12/2015 at 9:53 AM

      Ten wełniany zestaw jest bezbłędny! 🙂

  • Reply Joanna 06/11/2015 at 12:51 PM

    Czarne romantyczne sukienki są piękne i kojarzą mi się z Marią” ubierajsięklasycznie „:) Klimat zdjęć fantastycznyy choć nie dla mnie zupełnie. Jestem typowo spodniowo i/lub dżinsową osobą 😀 Może te z ostatniego zdjęcia? Chociaż gumka w pasie mnie dyskwalifikuje chyba; Dla modelek 😉

    • Reply Jag 06/11/2015 at 1:26 PM

      Joasiu, to ja mam tak samo: można nazwac mnie spokojnie człowiekiem spodniem, albo człowiekiem dżinsem 😀 Skojarzenie z Marysią chyba bardzo trafne. Myślę, że sam klimat też.

  • Reply k 06/11/2015 at 9:13 AM

    Welur na tych kamieniach daje super efekt – błyszczy jak ogon syreny 😉 Chociaż welurowe spodnie to byłoby za dużo nawet dla mnie, to top już bym zaryzykowała 😀 W ogóle mam wrażenie, że kolekcje wiosenne czy letnie zawsze są jakby słabsze,jesienne zestawy chyba dają więcej pola do popisu jeśli chodzi o stylizację,różnorodność…

    • Reply Jag 06/11/2015 at 10:01 AM

      Zgadzam się w 100%. Po pierwsze welur: dla mnie tylko jako lekka marynarka wieczorowa albo bluzka. Spodnie to zdecydowanie za dużo, chociaż te ze zdjęć są przecudowne. I faktycznie te ujęcia na skałach jeszcze bardziej podbijają kolorystykę materiały. Co do kolekcji jesiennych – tam jest po prostu więcej możliwości. Latem się raczejrozbieramy, niż ubieramy i chyba z tego wynika ta słabość.

    Leave a Reply