Moda

Converse S/S 2013

01/18/2013

Nie ma chyba innej, tak kultowej marki jak Converse. Być może są tam jakieś Nike’i, New Balance i inne Adidasy, ale to jednak nie to samo. Converse to pierwsze buty do koszykówki z prawdziwego zdarzenia (debiut w 1917!) i pierwsza ikona mody – model Chuck Taylor All Star – trampki, które podbiły stopy na całym świecie.

Nie pamiętam już kiedy kupiłam pierwszą parę swoich trampek. Zawsze w tym samym, białym kolorze. Co z tego, że po kilku tygodniach wyglądały jakby pracowały ze mną w polu, zawsze czułam się w nich jak w przysłowiowych kapciach. Na dodatek Converse’y mają dwie cechy, których szukam w wymarzonych butach:
1) połówkową rozmiarówkę (np. 38.5, 39.5, itd),
2) pasują (prawie) do wszystkiego.
Wiadomo, że nie będę nosić ich do sukienki wieczorowej, ale w wersji codziennej – są niezastąpione. Moja ulubiona stylizacja jest jak najbardziej banalna: koszula w kratkę, sprane, za duże dżinsy z podwiniętą nogawką, skórzana kurtka i trampki. Prosto i wygodnie.

Na blogach z modą uliczną znajdziecie setki (dosłownie!) zdjęć z butami Converse w roli głównej. Wybrałam dla Was kilka przykładów, które najlepiej oddają ich uniwersalny charakter. Za pomocą trampek można stworzyć kilka niezapomnianych stylizacji. Zresztą, poniższe zdjęcia tylko to potwierdzają.

I kiedy już wydawało się, że w temacie trampek nie można wymyślić niczego nowego, pojawiła się wiosenna kolekcja marki. Tak jak pisałam wcześniej – nigdy nie miałam innych Conversów niż białe – a teraz zamarzyły mi się nowe w kolorze szarym, w panterkę, albo we wzór moro. Wszystko to znajdziecie w linii Chuck Taylor All Star Well Worn Washed (przybrudzone noski, sprane kolory, generalnie trampki sprawiające wrażenie znoszonych) i Como Print (dla tych, którzy wzór moro lubią również w wersji obuwniczej).  Nie pozostaje teraz nic innego jak czekać do pierwszej odwilży. Jak Wam się podobają?
P.s. Ceny nowych modeli: od 279 zł(wersja bez cholewki) do 359 zł(wersja w wyższą cholewką).
Foto: le-21eme/pinterest/informacje prasowe

You Might Also Like

9 komentarzy

  • Reply krupakasia 01/25/2013 at 9:29 PM

    Ceny z sezonu na sezon coraz wyższe… To trochę odstrasza 🙂 guma+kawałek szmatki= 300-350 zł 🙁
    mam czarne przed kostkę, a chciałabym jeszcze białe krótkie no ale ta cena…

  • Reply Pink Firework 01/24/2013 at 5:21 PM

    Converse are the best, everyone should have a pair! Cute blog! xo

  • Reply Kajakowo 01/20/2013 at 4:17 PM

    Wszystko fajnie, ale ta cena to jest straszne przegięcie. Kultowość kultowością, ale to przecież tylko kawałek szmatki z kawałkiem gumy… Żeby nie było mam oczywiście conversy i pewnie jeszcze niejedną parę kupię, w najbliższych planach mam Twoje ulubione białe. 🙂

  • Reply Alice Simply 01/19/2013 at 2:34 PM

    świetne są, przyznaję:) i zgadzam się, że pasują do wszystkiego – widziałam nawet pannę młodą w conversach! 🙂

  • Reply kelly 01/19/2013 at 12:31 PM

    Nie lubię adidasów, ale trampki – bardzo! Teraz już nie noszę ich zbyt często, ale przechodziłam w nich całkiem sporo 🙂 No i oczywiście w Conversach, chociaż mam wrażenie, że w Polsce nie było wtedy na nie szału, nie było ich w wielu sklepach i..nie były takie drogie. Ale na pewno są warte swojej ceny, bo moja ukochana para w tym roku będzie obchodziła swoje 7 urodziny 😉

  • Reply Nieszafiarka 01/19/2013 at 11:23 AM

    Te z ćwiekami są fantastyczne! *____* Są w nowej kolekcji?
    Poza tym planuję teraz kupić czarne, bo żółte jednak nie pasują do wszystkiego. ; x

  • Reply KAAM {hand-made} 01/18/2013 at 1:01 PM

    już się nie mogę doczekać jak wróci pogoda na trampki! Trochę się sobie dziwię, ale podoba mi sie ta jasna, szara panterka…:)

  • Reply soie 01/18/2013 at 11:13 AM

    Mam dwie pary, klasyki – czarne przed kostkę i białe za kostkę. Takie szaraczki też by mi się przydały, mhhhm 😉 Nie ma wygodniejszych i bardziej uniwersalnych codziennych butów.

  • Reply Panna Lemoniada 01/18/2013 at 10:09 AM

    Nie uznaję bardziej idealnych butów dla mnie niż białe conversy:D W tym tygodniu planuję już zakup nowych, w sam raz na nadchodzącą wiosnę (która mogłaby już przyjść i której doczekać się nie mogę). A mimo, że moja praca często wymaga noszenia garsonek i obowiązuje mnie jako taki 'dress code’ to jeszcze nikt, nigdy nie nakrzyczał na mnie za noszenie w niej białych trampek:D Nie wspomnę już o cud, miód sukienkach, które już z wieszaków dopytują się o nowe traposzcze:D Po prostu omomom:D

  • Leave a Reply