„Co mają ze sobą wspólnego święty Józef i Obeliks, (…) karmelici i plażowicze w szalonych latach dwudziestych, błaźni czasów renesansu i galernicy z komiksów, ludzie, którzy śpią w piżamach, i san-kiuloci roku II? Łączy ich ubranie w paski.” – tak zaczyna się jedna z najlepszych (i najkrótszych) książek opisujących historię tego niezwykłego, prostego wzoru. Napisał ją Michel Pastoureau i nadał znamienny tytuł „Diabelska materia. Historia pasków i tkanin w paski”. Kiedyś kojarzone z wykluczonymi i zepchniętymi na margines społeczeństwa, teraz co najwyżej przywodzą nam na myśl marynarza Popeye’a i jego „przyjaciela” Wimpey’a. Sam Popey nigdy w pasiastym stroju nie wystąpił, mięśniak Wimpey był ich cichym ambasadorem. Mi osobiście paski kojarzą się z wygodą, nie do końca oczywistą prostotą i zadziornością. I co najważniejsze, na ubraniach nie nudzą się nigdy.
Skąd jednak ten pasiasty temat? Zdarza się szczególna okazja, aby sobie o nich przypomnieć. Wśród trwających właśnie tygodni mody paski pojawiły się u takich projektantów jak Oscar de la Renta, Tommy Hilfiger i Marc Jacobs. Tylko po co czekać do przyszłego lata, skoro paski możemy nosić tu i teraz, ba! mamy je na wyciągnięcie ręki (albo myszki, jak kto woli). Do rodziny internetowego sklepu i showroomu Teskoblog Store dołączyła właśnie marka franki*, projektowana przez założycielkę sklepu. Ta codzienna i komfortowa kolekcja powstała z zamiłowania do tkanin w paski (a jakże!), klasyki i wygody. W kolekcji znajdziecie bluzy, tiszerty i longsleeve’y w marynarskie pasy w różnych odcieniach. Dla dużych i małych (franki* startuje także z wygodnymi ubrankami dla najmłodszych), skrojone na każdą sylwetkę, gwarantujące nowoczesny, a równocześnie klasyczny wygląd zarówno na dzień, jak i podczas wieczornego wyjścia. Na zdjęciach prezentują się bardzo przytulnie, że aż chce się je nosić. I kto by pomyślał, że to tylko (albo aż) paski?!
11 komentarzy
Mnie Jacobs swoją pasiastą kolekcją 'zrobił dorbze’ i pasków pragnę jeszcze bardziej. A po przeczytaniu tego wpisu to już w ogóle:D Sukienkę i bluzke z pierwszego zdjęcia muszę, muszę, muszę:D
Uwielbiam z takich wyrobionych trendów jak choćby paski odnajdywać wciąż inspirację !
dzięki za te paski, ja mogłabym cały czas w paskach, od skarpetek po rękawiczki, uwielbiam…i zgadzam się, że to klasyka gatunku:)
Paski są tak ponadczasowe, jak jeansy. Uwielbiam je po prostu.
Mi paski zawsze kojarzyły się z niewymuszoną, klasyczną elegancją, specjalnie te granatowo-białe. Uwielbiam, zwłaszcza poziome. Drobne i te większe, prawdę powiedziawszy – każde. Świetny ten brand i ta kolekcja! 🙂
Paski są super! Sama nie mam ich zbyt wiele w szafie, ale lubię patrzeć, przeglądać, inspirować się.. Jest w nich coś, co wzbudza uśmiech. Taka to paskomania 🙂
Paskowych basicow nigdy za wiele! Swietne zdjecia, przyjemne ceny, czego chciec wiecej?! Super!
Lubię czytać Twoje posty a paski po prostu uwielbiam we wszelkiej postaci.
🙂
moim zdaniem stylizacje z paskami wyglądają bardzo świeżo,
sama często wybieram ten wzór, najchętniej gdy za oknem słońce
pozdrawiam
Agata ♥ ąfi fąfi
o tak, ja tez uwielbiam paski!:) czekam teraz tylko na pionowe w sklepach, bo już od jakiegoś czasu marzą mi się takie spodnie:)
Bardzo przyjemne foteczki, ciekawe w którą stronę dalej pójdzie nowy brand… Mnie się tylko marzy, aby pasków pionowych było co najmniej tyle, ile jest poziomych (te, wiadomo, nie dla wszystkich) 😉