Dobre bo polskie, Moda

Kontener Mody vol.2

09/20/2012


Przy warszawskim Pasażu Wiecha, między ul. Chmielną i Złotą, stanął kilka tygodni temu niepozorny kubik. W kubiku kilkanaście wieszaków. Na wieszakach ładnie wyeksponowane ubrania marski UEG. Niestety była sobota i nie udało mi się wejść do środka, ale nie zamierzam zaprzestać na jednej (nieudanej niestety) wizycie, bo Kontener Mody to przyjemny ewenement na mapie polskiej mody.
Już jego pierwsza edycja skojarzyła mi się z butikiem marki Zuo Corp. Ten futurystyczny pop – up store stanął na początku zeszłego roku na niewielkim skwerku przy ul. Brackiej w Warszawie.  Sklep zaprojektowany przez studio projektowe Super Super i Inside Outside, przypominało raczej niekończący się labirynt mody lub gabinet luster. Sukces był ogromny. Okazało się też, że małym kosztem można stworzyć coś spektakularnego i zaciekawić przechodniów. 
Kolejne skojarzenie: Moda Polska. Zakładam, że większość czytelników/czytelniczek tego bloga  chociaż raz słyszała tę nazwę (i to nie tylko w kontekście Polskiego Tygodnia Mody). Dyrektor Kreatywna – Jadwiga Grabowska – zarządzała Modą Polską od początku jej istnienia w 1958 do późnych lat 80. Dzięki swoim zajomościom wyjeżdżała na pokazy mody do Paryża, podglądała jak ubierają się dziewczyny i kobiety na zachodzie, i namawiała polskie fabryki do produkowania oryginalnych tkanin. Powiedźmy, że kierowała czymś podobnym do dzisiejszej Zary, szybko reagującej na modowe trendy. Jej dziecko przetrwało do końca lat ’90 zesżłego stulecia. Kontener, który promuje to co dobre i Polskie jest taką współczesną wersją Mody Polskiej. Ewę Kosz, pomysłodawczynię Kontenera Mody, można nazwać taką współczesną Jadwigą Grabowską.
Druga edycja, tego przeszkolonego showroomu, ruszyła 27 sierpnia. Wśród wystawców mogliśmy już podziwiać (i przymierzać w godzinach 14-20) projekty Michała Szulca, Jacka„Hyakintha” Kłosińskiego i UEG. Teraz przyszedł czas na kolorowe, patchworkowe ubrania od Sophie Kuli, a także ZUO Corp (od 22 do 28 września). Nie wiem jak Wy, ale ja muszę tam wrócić. Co prawda ubrania można oglądać 24 godziny na dobę, ale nie ma to jak przymierzyć kreację, od rodzimego projektanta, w samym centrum Warszawy.

Kontener w pełnej krasie
Michał Szulc z cekinami.
Malarskie projekty od Jacka„Hyakintha” Kłosińskiego

Maksymalny minimalizm od UEG

Kolory by Sophie Kula

A więcej zdjęć znajdziecie m.in. na stronie Wars Sawa Junior – Domy Towarowe są organizatorem wydarzenia. 

You Might Also Like

3 komentarze

  • Reply kelly 09/21/2012 at 9:01 AM

    Takiego wydarzenia życzę sobie w Poznaniu 🙂

    • Reply Jag 09/21/2012 at 9:24 AM

      Trzeba pogadać z Ewą:):):)

  • Reply Panna Lemoniada 09/24/2012 at 6:22 AM

    A czy ten kontener mody będzie stał do końca października? bo wybieram się do stolicy i aż żal by mną ścisnął jakby takie fajne coś na mnie nie zaczekało:D

  • Leave a Reply