Poniżej znajdziecie kilka moich ulubionych miejsc, gdzie poszukuję dobrych jakościowo swetrów. Jeśli na Waszej liście są też lumpeksy – zazdroszczę. Ja nie potrafię szukać ubrań w takich miejscach. Nie mam ani szczęścia, ani oka do perełek w takim natłoku nieposortowanych ciuchów (sic!). Główne miejsce, gdzie zaopatruję się w jakiekolwiek ubrania jest internet, więc jeśli wolicie zakupy w sieci ten post jest dla Was!
Zanim jednak przejdziemy do listy – dwie uwagi dotyczące materiałów. Kaszmir jest zdecydowanie najbardziej luksusowym i najdroższym materiałem ze wszystkich branych tu pod uwagę. Ponieważ pozyskiwany jest głównie z mongolskich kóz, żyjących w surowym środowisku, ich właściwości izolujące są wyższe niż zwykłej wełny. Kaszmir jest też lekki, bardziej sprężysty, dzięki czemu nie kurczy się i jest trwały. Wszystkie te cechy (plus niewielka ilość produkowanego materiału) sprawiają, że jego cena potrafi być oszałamiająco wysoka. W przypadku kaszmiru zakupy z drugiej ręki mają sens, jeśli jeszcze nie jesteście do niego przekonani/e.
Wełna potrafi występować w kilku innych odmianach. Aplaka, wełna merino, moher, angora – można wymieniać bez końca. Różnią się one pochodzeniem i niektórymi właściwościami, wszystkie jednak świetnie izolują ciepło, dobrze odprowadzają wilgoć i są odnawialne, łatwe poddają się recyklingowi. Minus wełny? W zależności od grubości włókien potrafią gryźć i drapać. Moja alergia znosi to bardzo ciężko. Jeśli macie podobny problem szukajcie wełny z merynosów i aplaki. W szczególności te ostatnie sprawdzą się idealnie dla osób o wrażliwej skórze.
VINTED
To już kolejny sezon, kiedy najlepsze swetry znajduję na Vinted. Najczęściej zawężam poszukiwania do modeli z metką lub nowych bez metki. Vinted pełne jest swetrów z kaszmiru, wełny z alpaki, moheru i Merino. Marki – w większości te z sieciówki (COS, Uniqlo, Arket), co nie zmienia faktu, że i one mają w swojej ofercie modele świetnej jakości.
Pro tip: w razie wątpliwości, czy skład jest naprawdę dobry, warto poprosić o zdjęcie metki (btw. jeśli go nie ma, zazwyczaj szukam dalej. Ci, którzy nie mają nic do ukrycia, raczej wrzucają je sami).
COS
Świetny stosunek jakości do ceny. COS to zdecydowanie marka, która podąża za trendami. Nawet jeśli trendy te oscylują wokół minimalizmu i charakterystycznej „kanciastości”. Zobaczcie ten błękitny sweter i kamizelkę. COS to nie tylko swetry, ale też sukienki, topy i płaszcze z wełny (z mniejszą lub większą domieszką innych materiałów). Zdecydowanie najwięcej produktów na zimę mam właśnie z metką tej marki.
UNIQLO
Uniqlo to klasyka we wszystkich kolorach tęczy. Kaszmirowe i wełniane sweterki japońskiej marki to już niezaprzeczalny klasyk, tak samo jak ich akcesoria (szaliki i czapki – uwielbiam!).
Pro tip: w przypadku Uniqlo zawsze sprawdzajcie metki. To, co z pozoru może wydawać się miłym kaszmirem, w rezultacie może być mieszanką różnych przędz, niekoniecznie pochodzenia naturalnego.
ARKET
W Arket czasami można znaleźć naprawdę świetne jakościowo swetry z wełny. Uwaga jednak na mieszanki – marka ma ich sporo w ofercie. Głównie to połączenie poliestru, wełny, alpaki i nylonu. Jeśli nie przerażają was takie połączenia materiałów, to Arket ma do wyboru kilka naprawdę świetnych modeli. Ja stawiam jednak głównie na klasykę i wełnę, w szczególności tę ze wzorem plecionego warkocza.
B SIDES
Lubicie golfy? Półgolfy? Ja uwielbiam! Wiem, że dla wielu posiadanie czegoś blisko szyi jest nieakceptowalne, ale ja mogłabym nie wychodzić z golfów przez całą zimę. A jeśli dodacie do tego miękką wełnę merino – radość będzie jeszcze większa. Marka B Sides pod czułą opieką projektantki Basi Chrabołowskiej ma w swojej ofercie przepiękne, klasyczne golfy. Wysoki półgolf no. 1 projektantka poleca zakładać na gołe ciało. Szczerze powiedziawszy, nie wyobrażałam sobie jak można nosić to cudo inaczej. W ofercie marki znajdziecie modele ze 100% wełny owczej merino i peruwiańskiej alpaki.
ROBOTY RĘCZNE
O Robotach Ręcznych pisałam na tym blogu już nie raz i za każdym razem były to słowa zachwytu. Marka wraz z każdymi nowościami udowadnia, że wełna jest materiałem jak każdy inny i można z niego wyczarowywać cuda, o których nie pomyślelibyście w kategorii tego materiału. T-shirt polo z wełny? Jest! Sweter z bufkami i dekoracją przywodzącą na myśl słodkie wafelki? Jest! Kardigan z wełny owczej? Znajdziecie niejeden w ofercie marki.
Pro tip: w ofercie marki znajdziecie też produkty robione na szydełku z bawełny. Niektóre modele to mieszanki tkanin naturalnych i syntetyków (np. poliamidu).
MINOU CASHMERE
Tak jak pisałam na wstępie – kaszmir uchodzi za jedną z najbardziej luksusowych przędz. I najdroższych. Jeśli zależy nam na tym, aby był pozyskiwany i produkowany w sposób etyczny, z poszanowaniem dla pracy rzemieślników i dostawców – musimy liczyć się z wyższym wydatkiem. Nie dziwne więc, że Natalia Rochacka – założycielka Minou – zakochała się w nim od pierwszego dotyku. Chcąc przenieść tę miłość na polski rynek założyła własną markę. Znalazła producentów z odległego Nepalu i Mongolii i zadbała, aby materiał spełniał wyśrubowane normy (również te etyczne). Przyznaję, że nie mam w szafie nic od Minou, ale co sezon przyglądam się projektom tej marki z utęsknieniem. Miałam okazję kilka razy poczuć i zobaczyć, jak wspaniałe są to projekty. Jeśli myślę o jakości w modzie – Minou przychodzi mi na myśl jako pierwsze. Ulubione modele? Kardigan Balo w odcieniu toupe. Golf Mino w odcieniu lawendy i jasnej szarości. Ach, no i kaszmirowe rękawiczki PAO.
BERENIKA CZARNOTA
To był jeden z tych dni, kiedy klikasz bez większego sensu w kolejne posty na Instagramie i nagle widzisz ten jeden, jedyny wymarzony sweter, na który czekałaś od miesięcy, a może i lat. I jest dostępny na stronie projektantki. Cud? A może łut szczęścia? Przeznaczenie? Chyba jednak to pierwsze, bo zakup od ręki projektu z metką Berenika Czarnota jest właściwie niemożliwy. A jeśli nawet kilka modeli pojawia się w sieci lub w warszawskim Kiosku – wyprzedają się na pniu. Warto jednak czekać. Wśród projektów Bereniki znajdziecie swetry niezniszczalne, ze świetnym składem. Ponadto: czapki, berety, kapturki… wszystko wyjątkowe, niebanalne. O projektach Bereniki można pisać samymi przymiotnikami nacechowanymi pozytywnie i będą to tylko te w stopniu najwyższym.
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron marek, kliknijcie na zdjęcie, żeby przejść na konkretną stronę.
Ten post nie jest sponsorowany. Wszystkie opinie są wynikiem mojego doświadczenia (lub niespełnionych modowych miłostek). Wełnę, alpakę lub kaszmir znajdziecie w wielu sklepach odzieżowych. Wystarczy tylko, że nie ominiecie metek ze składem i uważnie je przestudiujecie.
No Comments