Trochę wstyd pojawiać się tutaj tak niezapowiedzianie, po tak długim czasie. Od ostatniego wpisu minęło dokładnie 2260 dni. Nie wiem, na ile znowu starczy mi weny i chęci, więc skorzystajmy z tego, że chęć jest. Wena przyjdzie z czasem.
Blog był zawsze dla mnie poligonem doświadczalnym. Dla pisania, pokazywania tego, co mi się naprawdę podoba i dlaczego właśnie to. Był pamiętnikiem ładnych rzeczy, współczesnym panoptikum – gabinetem osobliwości. W końcu stawiał przede mną wciąż nowe wyzwania. Nauka Photoshopa (nadal jestem na poziomie początkującym, ale wiecie jaka to radość móc zrobić coś samemu i nie prosić nikogo o pomoc?), WordPressa, pisania (z interpunkcją wciąż mam na bakier, ale staram się). Ten czas spędzony nad blogiem nigdy nie był zmarnowany. Jednocześnie był odskocznią od tego, co działo się w świecie realnym. A dziś, jak nigdy przedtem, potrzebuję się odciąć, przez chwilę nie myśleć, o tym co za oknem. Chciałabym, żeby blog był dla Was, tak tak dla mnie, miejscem wirtualnej ucieczki, oddechu i spokoju.
Dlatego jestem tu znowu.
Trochę na przekór głosom wieszczącym upadek słowa pisanego (również w internecie), światu stawiającemu na obrazek a nie na tekst i własnym obawom, że nie dam rady. Wybaczcie mi proszę, pierwsze pokraczne zdania płynące z klawiatury. Coś, co kiedyś przychodziło mi z łatwością, teraz wydaje się nie lada wyzwaniem. Dlatego, aby rozgrzewka była jak najprzyjemniejsza, a czytelnik nie nazbyt znudzony, wracam do was z odsłoną cyklu, który do dziś najbardziej podoba mi się na innych blogach: linki do ciekawych artykułów i filmów, miejsc w sieci, wartych odwiedzenia i zapamiętania. Może coś wpadnie wam w oko i umili tę leniwą sobotę?
SUPER LINKI
♥ Po kilku latach nieobecności francuska marka Carven wróciła z odświeżonym brandingiem, nową dyrektor kreatywną i nową kolekcją. Louise Trotter, brytyjska projektantka, która od lutego tego roku pracuje dla marki (wcześniej Lacoste), wiosnę i lato 2024 widzi w barwach neutralnych, zaakcentowanych błyszczącymi i transparentnymi materiałami, obszernymi fasonami i detalami, które przykuwają wzrok, ale nie dominują w całej stylizacji. Tutaj szarości i beże odmieniane są przez wszystkie przypadki, ale łączy je ponadczasowa i najbardziej przystępna – wygoda. Ubrania nie krępują ruchów, one je dopełniają i płyną razem z sylwetką. O tej kolekcji mogłabym pisać bez końca. Wspaniała!
Foto via Vogue.com (Isidore Montag / Gorunway.com)
♥ To najprawdopodobniej jedna z najlepszych kampanii, jakie ostatnio widziałam. Łączy w sobie wszystko to, co kocham: świetną kolekcję, włoskie malarstwo, fajny koncept kreatywny (chociaż, czy taki nowy?). Kampania Ferragamo AW2023 autorstwa Tylera Mitchella. Występują, m.in: Jessica Stam, Anok Yai, Lina Zhang, Vittoria Ceretti, Mona Tougaard, Yasmina Dexter. W tle prace pochodzące z Galerii Uffizi autorstwa Sandro Botticellego, Paolo Veronese, Giorgio Vasariego.
Wszystkie zdjęcia i film promujący kolekcję dostępne tutaj.
♥ Wielka sztuka wyjaśniona w 15 minut. Temat: Guernica autorstwa Picassa. Przyda się przed wizytą podczas warszawskiej wystawy artysty w Muzeum Narodowym (chociaż akurat tego obrazu tam nie znajdziecie, to warto wiedzieć więcej).
♥ Przepiękna torebka od marki Soeur Paris. Zresztą, cała jesienna kolekcja wygląda wspaniale. Zerknijcie na Instagram marki.
Wyświetl ten post na Instagramie
♥ Do zimy co prawda jeszcze daleko, ale spędzenie kilku mroźnych dni w takim domku byłoby całkiem przyjemne. Jeszcze tylko kubek gorącej herbaty, kocyk, książka i mogę tak spędzić całą zimę.
Wyświetl ten post na Instagramie
♥ A propos mieszkań: to należące do Sebastiana Bergströma jest pełne kolorów i wzorów. Nie tylko Duńczycy lubują się w mocnych barwach. Ich bliscy sąsiedzi nie stronią od kolorów, a skandynawski styl to nie tylko biała podłoga i meble ze sklejki. Zobaczcie to niesamowite mieszkanie na blogu Cup of Jo.
♥ Plakat dla psiarzy. I jesieniar w jednym. Węgierska rysowniczka Enikő Eged ma niezwykły dar łączenia abstrakcyjnej kreski z tym co znane i codzienne. Pieski dostępne są m.in. tutaj. Zajrzyjcie też na instagram artystki.
♥ Jej książka już stała się bestsellerem (a premiera miała miejsce niespełna 3 dni temu!). Amy Odell przywołuje w swoim najnowszym newsletterze jeden z wątków, o którym Britney Spears pisze w swojej autobiografii „Kobieta, która jestem” (wydawnictwo WAB). Spears opisuje czasy, w których była pod stałą kuratelą swojego ojca, o braku swobody w działaniu, o kieszonkowym, o programach odwykowych, które odbierała jako zwykłe tortury i wydzielanym jedzeniu (mogła jeść wyłącznie kurczaka i puszkowane warzywa), byleby tylko utrzymać wymaganą wagę. W tym samym momencie jej ojciec czerpał korzyści finansowe z pracy Britney. Jak artystka stawiała opór? Włosami! Przeczytajcie o tym więcej u Adel i w książce Spears.
Z ARCHIWUM BLOGA
♥ Jesienna kolekcja marki Madewell z 2015 roku. Jak bardzo widać tu zasadę, że ‘moda lubi wracać”. Kratka? Jest! Kamizelka? Jest. Obszerny płaszcz? Jest! Dzianina, paski, wygodne ogrodniczki też. Nic tylko się inspirować.
COŚ DLA OKA (NA BIS)
Inspirowanie się Fridą Kahlo nie jest w modzie czymś nowym. Również marka Dior w swojej kampanii Cruise 2024 nie tworzy czegoś odrębnego i zupełnie nowego. Inspiracje nie są jednak tak oczywiste, a oprócz Kahlo odnajdziecie w niej również innych meksykańskich artystów. Widzę w elementach tej kampanii obrazy Ramona Martineza, Diego Rivery, a także surowość i melancholię w stylu Ángela Zágarry. Surrealizm zaczerpnięto być może ze zdjęć Loli Álvarez Bravo i portretów Maríi Izquierdo. Wszystko to tworzy wyjątkowy i spójny z marką Dior miks. I niech ktoś mi powie, że moda nie jest międzynarodowa i międzykulturowa – nie uwierzę.
Zdjęcia via Fashion gone Rouge.
1 Comment
[…] O kolekcji marki Carven na nadchodzącą wiosnę i lato pisałam w ostatniej „Leniwej sobocie”. Teraz przyszła pora na odsłonę jesienną. Louise Trotter, w swojej drugiej kolekcji dla […]