Marzą mi się wakacje gdzieś, gdzie temperatura nie przekracza 25 stopni, gdzie nie muszę co 5 minut wskakiwać pod chłodny prysznic, żeby się ochłodzić i zamiast męczyć się w upale miło odpoczywać na łonie natury. Marzenie nierealne? Niekoniecznie! Okazuje się, że w mojej ukochanej (tak, nie bójmy się tego słowa) Szwecji jest takie miejsce, gdzie mogłabym spędzić kilka spokojnych dni. Niewielki domek z pięknym widokiem, uroczym, przytulnym wnętrzem, idealnym miejscem dla zabieganych mieszczuchów, z dala od zgiełku wielkiego miasta:) Dominuje tutaj drewno i biel. W środku znajdziecie też niewielką saunę. Czy można chcieć czegoś więcej???
Foto: Freshome
8 komentarzy
Cudowne miejsce, mogłabym tam spędzić trochę czasu 🙂
Poproszę o taki dom 🙂
Cieszę się, że mogłyśmy się poznać 🙂
Coś cudownego.
Idealnie! Wakacje to dla mnie jedyna motywacja do pracy 🙂
Zapraszam do udziału w konkursie, który odbywa się na moim blogu 🙂
Do wygrania BUTY, które sama możesz wybrać 🙂
Poczułam zapach tego miejsca….
W te wakacje prawdopodobnie wybiorę się do Szwecji, ale o takiej rezydencji to niestety mogę sobie tylko pomarzyć:)WOW!
Świetne miejsce!!
Najmilszy jest ciepły dzień z rześkim wiatrem.
Wiatr do odpoczynku jest mi bardzo potrzebny, a w tym domku chyba go nie brakuje:)
Tzn dookoła niego:)
Hmmm…. Pojechałoby się, oj pojechało:((