Kto nie był w Rzymie ten nie zrozumie magii tego miasta, niestety. Tysięcy krętych uliczek, skarbów kryjących się za każdym rogiem, setek fontann, niesamowitych zapachów, jedzenia, turystów przemierzających Wieczne Miasto, ruin forum o zachodzie słońca, niedzielnego targu na Porta Portese….Czasem ta ciężkość przytłacza, dziwi, może irytuje, ale nie można odmówić temu miastu uroku jedynego w swoim rodzaju. Podobnie jest ze zdjęciami do ostatniego wydania ukraińskiego Elle. Najpiękniejsze miejsca są tutaj tłem dla buduarowych koronek i jedwabi w wykonaniu włoskiego (a jakże!) duetu projektantów Domenico Dolce i Stefano Gabbany. Piękna, delikatna i ujmująca modelka, świetne zdjęcia i…Rzym. Czy można chcieć czegoś więcej?
modelka: ragnhild jevne
foto: nikolay biryukov
stylistka: natalia osadchaya
Foto: FashionGoneRogue
*dzisiejszy tytuł nawiązuje do filmu P.P.Pasoliniego o tym samym tytule z Anną Magnani w roli głównej. Na festiwalu w Wenecji, w 1962 roku, został skrytykowany również ze względu na „nieobyczajne” kostiumy w nim wykorzystane. Dla wszystkich kinomaniaków – pozycja obowiązkowa!
7 komentarzy
@H.Houdini: Niestety, zawsze w najfajniejszych sesjach minusem jest nieprzystosowanie ciuchów do codziennego użytku;)
no taaak, ale trudno by było w nich codziennie chodzić… to jest jednak minus 🙁
Świetna sesja! drugie zdjęcie nas poraziło!
Zdjęcia są boskie!!
fajna sesja, oddaje rzymski klimat
chyba nie mogę się nie zgodzić… 😉
fajna ta sesja, zdjęcie nr 3 podoba mi się najbardziej!
świetnie!
zapraszam do mnie. mam nadzieję że dodasz mnie od obserwowanych 😉