Wnętrza

Mieszkanie Italo Calvino i o potędze wabi sabi 

12/10/2023

Styl skandynawski, vintage, boho, art déco, eklektyczny i glamour – wszystkie te style przewijają się w prasie branżowej, na stronach wnętrzarskich, w mediach społecznościowych. Śledzimy trendy, a jednocześnie uciekamy przed nimi, staramy się ich unikać, aby nie wpaść w pułapkę szufladkowania. I nagle pojawia się on – styl wabi sabi i mieszkanie Italo Calvino – kwintesencja japońskiej stylistyki w bardzo niejapońskich warunkach.

Wabi sabi to idea japońskiej stylistyki, która wymyka się typowym definicjom. Jest połączeniem wielu różnych koncepcji. Może określać konkretne rzeczy, styl, przestrzeń. Opiera się na idei nietrwałości i niedoskonałości, chociaż dla mnie jest kwintesencją poszukiwania piękna w codzienności (dalekiej od perfekcji). I faktycznie: wabi – w dosłownym tłumaczeniu – oznacza dyskretne piękno. W sztuce i architekturze najlepszym przykładem takiego miejsca była typowa japońska herbaciarnia lub ogród kamienny (np. Świątynia Ryōan-ji w Kioto). Oszczędne w dekoracjach, wręcz surowe, a jednocześnie tak bardzo kojące zmysły. Natomiast sabi to określenie nawiązujące do przemijania i podkreślenia czegoś, co dobrze się zestarzało mimo upływu czasu. 

Ten upływający czas zastygł też w niezwykłym mieszkaniu, którego właścicielem był jeden z najlepszych (i moich ulubionych) włoskich pisarzy – Italo Calvino. W XIX-wiecznej kamienicy, przy Piazza di Campo Marzio w Rzymie, nowi właściciele (wokalista Radiohead Tom Yorke i jego partnerka – aktorka Dajana Roncione) stworzyli apartament, który wymyka się typowej włoskiej stylistyce. Kilkanaście pokoi zamkniętych w gigantycznej (350m2) dwupoziomej przestrzeni tworzy wrażenie surowej i niedostępnej. Tylko na pierwszy rzut oka. Mieszkanie Italo Calvino zostało poddane renowacji, aby po trzech latach stać się oazą spokoju.

Jako pierwsze zachwycają kolory: biel i brąz grają tu pierwsze skrzypce. Potem szarości, beże, szałwia i bursztyn ścian i podłóg przełamują surowe, drewniane blaty w kuchni, metalowe schody prowadzące na taras, baterie z brązu w łazience. Po zachwycie nad kolorami dostrzegamy szczegóły: otwarte półki w kuchni, wygodny fotel przy kolekcji winyli, ceglane sufity (typowe dla rzymskiej architektury), białe zasłony, pościel z naturalnych materiałów, zagłówek z poduszek, biały kominek.

Gdzie w tym więc wabi sabi? Jak mówi architektka Serena Mignatti w artykule dla AD Italia, mieszkanie Italo Calvino łączy w sobie kwintesencję japońskiej estetyki z historią tego miejsca. Historia – a właściwie czas – to w idei wabi sabi jeden z najważniejszych punktów odniesienia. Mieszkanie Italo Calvino nie było jednak przestrzenią łatwą. Pisarz każdy metr swojego mieszkania wykorzystywał jako miejsce do pisania i czytania – nie wiele było tu przestrzeni (sic!) do życia. Z tej historycznej części zachowała się jedynie biblioteka. Tutaj znalazły miejsce książki i winyle właścicieli, wygodna biała kanapa (to akurat bardzo rzymski kolor tego mebla). Ponadto większość materiałów, które widzicie na zdjęciach, została wykorzystana ponownie: odnowiono drzwi, drewniane ławki i stoły, kamienne zlewy, żelazne i drewniane belki z końca XIX wieku. Ba, schody prowadzące na taras przyjechały ze starego mieszkania w Paryżu. Pełno tu ukrytych pęknięć, niedoskonałości, ale też naturalnych materiałów – to kolejne fundamenty wabi sabi.

Mieszkanie Italo Calvino w nowej odsłonie to dyskretny ukłon w stronę idei poszukiwania piękna w niedoskonałościach, surowej estetyki, która pozwala na oddech. Gładkie ściany to tylko tło dla historii tego miejsca. Mimo odejścia od klasycznej renowacji duch Italo Calvino zdaje się być tu obecny. Czy to w samotnie stojącym fotelu, w zdjęciu Virginii Woolf na półce z książkami, czy też w samych książkach. O tak, książki – one są tutaj najważniejsze. W końcu sam Italo pisał:

Twój dom, przestrzeń, gdzie czytasz, może nam powiedzieć, jakie miejsce zajmują książki w twoim życiu, czy są tarczą, którą zasłaniasz, aby trzymać się z daleka od świata, który interesuje cię tak bardzo, że dzięki książkom chciałbyś pomnożyć i rozszerzyć jego wymiary.

Zdjęcia: Danilo Scarpati

Korzystałam z artykułów: AD Italia | AD Germany | Beth Kempton, Wabi Sabi, Wydawnictwo Piatkus, Judy Publishers

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply