Kalendarz na przyszły rok lub notes do zapisywania od zaraz – to jeden z moich ulubionych prezentów, sprawdzi się zawsze, przyda każdemu. Zazwyczaj kupuję go sobie sama zaraz po świętach, traktując jako dodatkowy prezent w ramach rozpoczęcia Nowego Roku (każda wymówka jest dobra, czyż nie?). Obecnie ich wybór jest wyjątkowo duży i każdy znajdzie dla siebie coś wyjątkowego: gładkie, w kropki, ze wzorami i bez, tygodniowe i dzienne, z miejscem na przemyślenia, listę zakupów i wpisanie ważnych dat w nadchodzącym roku.
To jeden z tych trendów, które chciałabym zaadoptować do swojej szafy, ale cały czas mam wrażenie, że nie jestem wystarczająco odważna. Aksamit uchodzi za jeden z najbardziej eleganckich i szlachetnych materiałów. Współczesna jego odmiana bazuje na tańszych włóknach, np. poliestrze i poliamidzie. Jedwab i wiskoza, odpowiednio droższe, przeznacza się głównie do produkcji mieszanek, które sprawiają, że materiał staje się łatwiejszy w obróbce, a przede wszystkim bardziej miękki. Aksamit najpiękniej prezentuje się w wersji wieczorowej, w szczególności w reklamach kolekcji bożonarodzeniowych, ale tegoroczne trendy pozwalają na wykorzystanie go również w codziennych stylizacjach. Niech Was nie zmyli to ułatwienie, bo aksamit to materiał wymagający i mało tolerancyjny. Podkreśli każdy mankament figury, a nadmiar dodatków zamieni w festiwal kiczu. Jak więc go nosić, aby nie przysporzył Wam problemów? Poniżej moje trzy (ulubione i proste) propozycje na zmierzenie się z tym trendem.
Pacific Palisades to malowniczo położona dzielnica Los Angeles. Ze wzgórz rozpościera się widok na ocean i leżące poniżej miasto. Dzielnica jest niewielka (jak na amerykańskie standardy, raptem 27 tys mieszkańców), zabudowa niska i willowa, powietrze czystsze. Wśród sąsiadów: artyści i gwiazdy współczesnego kina. Mieszka tam również Lauren Conrad, bohaterka dzisiejszego wpisu – blogerka, aktorka i pisarka. Jej nowy dom, stworzony wspólnie z mężem – Williamem Tellem, to kwintesencja kalifornijskiego stylu.
Jesień to przede wszystkim płaszcze, czyż nie? Z pewnością nie dla marki A2, która w tym sezonie proponuje nie tylko klasyczne okrycia wierzchnie, swetry i bluzy ale także sukienki, delikatne materiały i stonowane kolory przywodzące na myśl niedawne lato. Projekty dla niektórych dość ryzykowne – bo jak tu nosić coś tak lekkiego, skoro za oknem temperatura nie przekracza 10 stopni Celsjusza? A2 ma na to sposób: personalizacja, z możliwością modyfikacji projektu włącznie.