Moda

Jak nosić dżinsy w stylu „boyfriend”

05/12/2013

Jeśli miałabym wskazać jeden model jeansów, które lubię najbardziej, na pewno na pierwszym miejscu znalazłyby się szerokie, przetarte „boyfriend jeans„. Czasami zastanawiam się nad ich fenomenem, bo oprócz tego, że są wygodne to przede wszystkim…skracają nogi, pogrubiają i są mało kobiece (!). Z drugiej strony jednak to spodnie niezwykle uniwersalne, idealnie prezentują się z podwiniętą nogawką, czółenka i klasyczna marynarka to połączenie idealne. Dla miłośniczek sportowego, męskiego stylu pozostaje jeszcze wersja z trampkami (Converse na pewno się sprawdzą), z wygodną bluzą lub kolorową koszulką. Ilość kombinacji jest niezliczona, a na blogach znajdziecie setki propozycji jak je nosić. Jak Wam się podobają? Nosicie „bojfrendy” czy wolicie bardziej klasyczne jeansy? 
Foto: Pinterest
Moda

05/12/2013

Jeśli miałabym wskazać jeden model jeansów, które lubię najbardziej, na pewno na pierwszym miejscu znalazłyby się szerokie, przetarte „boyfriend jeans„. Czasami zastanawiam się nad ich fenomenem, bo oprócz tego, że są wygodne to przede wszystkim…skracają nogi, pogrubiają i są mało kobiece (!). Z drugiej strony jednak to spodnie niezwykle uniwersalne, idealnie prezentują się z podwiniętą nogawką, czółenka i klasyczna marynarka to połączenie idealne. Dla miłośniczek sportowego, męskiego stylu pozostaje jeszcze wersja z trampkami (Converse na pewno się sprawdzą), z wygodną bluzą lub kolorową koszulką. Ilość kombinacji jest niezliczona, a na blogach znajdziecie setki propozycji jak je nosić. Jak Wam się podobają? Nosicie „bojfrendy” czy wolicie bardziej klasyczne jeansy? 
Foto: Pinterest
Dobre bo polskie, Moda

Fisz dla Reeboka

05/07/2013

W jednej z moich ulubionych piosenek Mike Skinner aka The Streets deklamuje „So let’s put on our Classics/ and we all ave a little dance, shall we?”. Owe „klasyki” to nic innego jak jeden z najbardziej znanych modeli, które wyprodukowała marka Reebok, a który właśnie obchodzi trzydzieste urodziny. Proste i eleganckie, wygodne i kultowe – to właściwie najlepsze słowa określające model Reebok Classic Leather. Powstały w 1983 roku i szybko zyskały miano legendarnych, a brytyjscy i amerykańscy artyści poświęcili im nie jedną linijkę hip-hopowej zwrotki. Mógłby też o nich zarapować niejeden polski raper, ale Reebok wpadł na o wiele lepszy pomysł – zaprosił artystę do zaprojektowania nowego modelu kultowych Classic Leather. Wybór nad wyraz udany: Fisz (Barek Waglewski) to nie tylko uzdolniony muzyk, ale przede wszystkim ceniony grafik. Buty zyskały zupełnie nowy, niezwykły wygląd: ciemny zamsz, graficzne wzory przywołujące na myśl kulturę Ameryki Południowej i lekka podeszwa w kolorze musztardowym. Prawdziwe cudo dla fanów sportowego obuwia i co najważniejsze – kolejne potwierdzenie, że współpraca artysta (nie celebryta) + znana marka może się udać. Brawo!

P.s. Zajrzyjcie koniecznie na fanpage Reeboka tutaj

Dobre bo polskie, Moda

Misz – Masz vol. 5

05/03/2013
Ania Berkan, Brunoszka, colorshake, Fun in Design, Harmnni, The Urban Beard, SweetHeart Studio, Scradeus Eko-dizajn, RISK made in warsaw, Cahlo Rebel Ladies Crew, Joanna Komorowska, Borska, Good Enough, Mozcau by Justin, Justin Iloveu, RILKE, Piotr Czachor, Belle , LaFALDA, Reykjavík District, LeMat, KISS THE FROG, Love&Love , Marshmallow, Rebell, Detox Design, Madox, Rushdnm, Chrum.com, ANOI, Boska by Eliza Borkowska, KOWALSKI, Mnishkha, Urban Zen, mint and pepper, Misstery, Krawiectwo Kąkol, SiS, crl.store, Lady Zip, for.rest, ALEKSANDRA MARKOWSKA, Mr. Gugu & Miss Go, Arriba Wear, Peanut Butter Jelly Time, Milate, Pink Ninja.

Tak przedstawia się lista projektantów, którzy wystawią się podczas piątej edycji targów Misz- Masz, już 5 maja w warszawskim C.H. Blue City. Targów, którym niniejszy blog z wielką przyjemnością patronuje. Wstyd się przyznać, ale nie udało mi się ani razu dotrzeć do Blue City i skorzystać z tej wyjątkowej okazji zobaczenia jak polska młoda moda prezentuje się w atrium centrum handlowego.  Patrząc jednak na poprzednie edycje (m.in. tu) wygląda na to, że odnajduje się tam całkiem nieźle i marzy mi się po cichu, że do wystawców z edycji na edycję będzie dołączało co raz więcej młodych projektantów. Od samego początku w Misz – Maszu podobała mi się idea i rozsądny (i przewrotny poniekąd) wybór miejsca. „Miejsce wybrałyśmy świadomie.” – potwierdzają organizatorki projektu: Zuza i Marysia. „Lubimy pokazy i targi mody, które odbywają się w ciekawych miejscach, w klubach z klimatem. Ale przeciętny Polak, Polka idzie po ubrania do galerii handlowej, a nie do klubu. Klient galerii handlowych nie zna polskich projektantów, świat mody to dla niego wysokie ceny, zobowiązujące imprezy i pokazy, flesze i celebryci. Dobór projektantów na targi nie jest przypadkowy, na decyzję składa się kilka podstawowych – cena, która nie zwali z nóg osoby przyzwyczajonej do robienia zakupów w popularnych sklepach sieciowych, wzornictwo, które utwierdzi takiego klienta, że może się równie fajnie ubrać łącząc ubrania od polskich twórców z tymi z sieciówek i jakość, która w połączeniu z dwoma poprzednimi elementami zachęcą do zakupów.” Po takiej zachęcie myślę, że nikt nie nie będzie miał wątpliwości, gdzie wybrać się w najbliższą niedzielę. 


Misz – Masz ugości Was od godz. 10 do 20. 

Oficjalny fanpage targów: tutaj.
Wydarzenie na Facebooku: tutaj

Autorka plakatu 5 edycji targów Misz – Masz: Magdalena Barcik.