Dobre bo polskie, Wnętrza

LimonkoweLove.

08/23/2012

Blogger czasami płata mi figle. Podobnie było z dzisiejszym postem, który w wersji nieukończonej pojawił się w sieci już w poniedziałek. Dziś publikuję go w pełnej krasie i zaczynam nietypowo, bo od łazienki:)  Te, które oglądacie w szwedzkich mieszkaniach, nie zawsze wyglądają najlepiej. W Warszawie jest inaczej. W Warszawie są kolory, jest biel, granat i limonka, jest energetycznie i przytulnie. Po prostu fajnie. W takiej łazience z przyjemnością ładowałabym „akumulatory” na cały dzień. Architekci z Widawscy Studio, na niewielkiej powierzchni, stworzyli funkcjonalne i proste wnętrze w skandynawskim stylu z silnymi elementami kolorystycznymi. Barwa, która dominuje to zieleń w odcieniu limonki (znajdziecie ją nie tylko w łazience, ale też w salonie, w obiciu kanapy, na podłodze i w przedpokoju) i ciepła żółć, przypominająca trochę kolor banana. Za telewizorem zobaczycie paski w kolorach tęczy i wygodny fotel, przypominający ogromną poduchę. Aby ujarzmić nieco te soczyste kolory, architekci zdecydowali się na wykorzystanie ciepłego drewna i bieli. Jak Wam się podoba?

Jeśli chodzi o ubrania, to muszę przyznać, że nie mam w szafie nic zielonego. Na pewno energetyczna limonka to dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą ożywić swoją garderobę i potrzebują jednego, zdecydowanego koloru w którym czuliby się dobrze. Ja sama nosiłabym go z moim ulubionym szarym, albo białym, w wersji rozmydlonej tylko jako dodatek. Zresztą, opcji do wyboru jest wiele, wystarczy odrobina fantazji.

1. Złote kolczyki – Pippa Small; 2. okulary – Ray Ban; 3. żel do mycia L’Occitane The’ Vert; 4. zegarek – Nixon; 5. buty Fye; 6. torebka – Modcloth; 7. stanik – H&M; 8. poduszka – Trina Turk; 9 – sweterek – Romwe; 10. siedzisko – Norma Ottoman

Foto: freshome/polyvore/spartoo
Moda

More to Love

08/21/2012

Jak zapewne pamiętacie, z wpisu o mojej przepastnej torebce, lubię głównie te torby, które pomieszczą dosłownie wszystko, od książek, przez kosmetyki, po komputer i buty. Nie, to wcale nie znaczy, że lubię być obładowanym wielbłądem z predyspozycjami do większego garba, ale lubię mieć poczucie, że wszystko co najważniejsze mam przy sobie. Torby marki Celine, Reed Krakoff czy Giorgio Armani pokazane w jednej z krótkich sesji zdjęciowych dla Harper’s Bazaar udowadniają, że duże jest piękne, ba! najpiękniejsze. Nie wiem jaka jest Wasza torebka marzeń, ale mój ideał znajduje się na wszystkich czterech zdjęciach. Obszerne, skórzane cuda do ręki, z silnie zarysowaną formą pozornie zwyczajnego shoppera (lub jak kto woli torby na zakupy), w kolorach pasujących do wszystkiego. Specjalnie nie sprawdzałam ich cen, żeby nie popsuć sobie (i Wam) radości z oglądania ich na zdjęciach. A prezentują się na nich wyjątkowo pięknie. Zresztą, przekonajcie się same.

P.S. A podobne buty znajdziecie m.in. w kolekcji takich marek jak Casadei, Eva Turner i D&G
Foto: Harper’s Bazaar
Moda, Wnętrza

Trochę czarnego…

08/14/2012
Czarne elementy we wnętrzu wcale nie muszą być przygnębiające. Umiejętnie zestawione z innymi kolorami potrafią ożywić nie jedno ponure pomieszczenie. Dla miłośników spokojnego, niewymagającego stylu idealnym rozwiązaniem jest stworzenie biało – czarnej szachownicy w swoich czterech ścianach. Podobnie jest z poniższym mieszkaniem. Ta sztokholmska kawalerka to idealny przykład na to, że Szwedzi potrafią wykorzystać małe wnętrze w 100%. Obok przestronnego salonu, w niewielkiej wnęce, urządzono sypialnię; na balkonie przytulny kącik wypoczynkowy z miękkimi poduchami; kuchnię prawie w całości zabudowano pozostawiając miejsce na niewielką jadalnię. W każdym z pomieszczeń znajdziecie element wspólny: coś czarnego. W przedpokoju i kuchni podłoga jest czekoladowa, prawie czarna; w salonie zobaczycie regał w szachownicę, skórzany fotel i miękki koc – wszystkie w ulubionym kolorze minimalistek. Z przyjemnością patrzy się na ten oczywisty kontrast, ale czy dobrze się w nim mieszka? 
W ramach modowej inspiracji – zestaw dla fanów czarnego w wersji total look:) 
1. Okulary – Illesteva Leonard; 2. skórzana torebka, której fason nie znudzi mi się chyba nigdy – Fendi; 3. najnowsze perfumy Chanel o mocnym, orientalnym zapachu – Coco Noir; 4. spódnica –  NewLook; 5.butyD&G; 6. zegarek na bransolecie – Rolex; 7. lakier do paznokci – TopShop; 8. kolczyki – White House Black Market; 9. „paczący” sweter – Monki. 
Foto: sodermaklarna/polyvore/spartoo
Moda

Ipanema giveaway! (closed)

08/10/2012
Ipanema to ekskluzywna dzielnica Rio de Janeiro, usytuowana zaraz obok najbardziej znanej plaży świata Copa Cabany. Marka narodziła się właśnie w tym miejscu, gdzie króluje bossa nova, kolor i egzotyczne wzory. Bardzo szybko stylowe klapki zawładnęły plażami innych krajów, aż w końcu pojawiły się na ulicach miast na całym świecie. Ipanema to również ochrona środowiska: wszystkie produkty wykonane są z materiałów hypoalergicznych, 100& PCV z recyklingu. Po raz pierwszy z marką zetknęłam się kilka lat temu w słonecznej Italii. Potem zobaczyłam je na stopach naczelnej Ultra Żurnalu – Ewy Kosz, którą odwiedziłyśmy razem z Agatą w ramach projektu Soft&Slow. Ewa miała na sobie model, który dziś może być Wasz! 

Co trzeba zrobić, żeby zgarnąć parę klapek Ipanema z serduchem
1. polubić markę Ipanema na Facebooku – tutaj
2. zakładam, że jeśli tu jesteście to już mnie lubicie, ale jeśli nie i macie ochotę mnie polubić, będzie mi niezmiernie miło – mój Facebook
3. w komentarzu odpowiedzcie na pytanie
  „jaka piosenka kojarzy Wam się najbardziej z wakacjami i dlaczego?” linki z youtube mile widziane
Najciekawsza odpowiedź dostaje Ipanemy na własność. 
Pamiętajcie też o podaniu swojego imienia i adresu e-mail w komentarzu!
Na odpowiedzi czekam do niedzieli, 12 sierpnia, do godziny 23.59. Czas start! 
W ramach podpowiedzi, jedna z moich ulubionych wakacyjnych piosenek The Girl from Ipanema🙂 

————————————————————————————————————
Wyniki: 
Ipanemy zgarnia Natalia tictac@o2.pl

Wybór był bardzo, bardzo trudny, bo wszystkie odpowiedzi były ciekawe. Przeważył wybór piosenki, która kojarzy mi się z moim pobytem we Włoszech. Słuchałam jej -dokładnie tak samo jak zwyciężczyni – na początku każdego lata, na moim balkonie. 

Wszystkim uczestniczkom dziękuję, a zwyciężczyni gratuluję wygranej!!!