Moda

Trencz na wiosnę – 6 ulubionych modeli

04/03/2017

Trencz to podstawa ponadczasowej klasycznej elegancji. Kojarzony jest od zawsze z brytyjską marką Burberry, ale też z największymi gwiazdami kina: Audrey Hepburn i Humphreyem Bogartem. Kto by pomyślał, że ten wiatroszczelny i wodoodporny płaszcz wymyślony w drugiej połowie XIX wieku przez Thomasa Burberry dla brytyjskiej armii, stanie się ikoną popkultury i klasykiem, który dopełni każdą stylizację?! Właśnie teraz, kiedy temperatura za oknem przyjemnie rośnie, ale noce nadal są chłodne, sprawdzi się idealnie. Z czym go nosić? Ze wszystkim, i nie ma w tym ani grama przesady.

Czytaj więcej…

Dobre bo polskie, Moda, Rozmaitości, Sztuka, Uroda, Wnętrza

Leniwa sobota #2

04/01/2017

To już druga odsłona Leniwej soboty – zbioru najciekawszych artykułów i video z sieci okraszonych dawką linków do tego, co mnie w danym tygodniu w szczególności zainteresowało i wpadło mi w oko. Teoretycznie powinnam zacząć od jakiegoś primaaprilisowego żartu, ale w dobie fejkowych informacji – wybaczcie – jakoś nie mam specjalnie ochoty na wpuszczanie Was w maliny. Mam jednak niezwykłą przyjemność zostawić Wam garść naprawdę świetnych i interesujących artykułów, i kilka wyjątkowych zdjęć. Enjoy!

Czytaj więcej…

Dobre bo polskie, Moda

Natalia Siebuła: HER

03/30/2017

To musiała być druga połowa lat 80. Zapewne niedzielny „Koncert życzeń”. Program prowadziła niezapomniana para –  Jan Suzin z Krystyną Loską. Jak przez mgłę widzę ten teledysk – piosenkarka na dachu Zamku Królewskiego na warszawskiej Starówce w pomarańczowym płaszczu i ta burza loków. Alicja Majewska na zawsze zostanie w mojej głowie jako wspomnienie dzieciństwa. Dziś Natalia Siebuła przypomina mi o niej swoją wyjątkową kolekcją – HER i jeszcze bardziej wyjątkową muzą – Pauliną Kowalik. 

Czytaj więcej…

Moda, Uroda

7 życzeń na nowy sezon (bez pasteli i kwiatów!)

03/28/2017

Nowy sezon to zawsze dobry pretekst do tego, żeby odświeżyć trochę swoją szafę. Ewentualnie wyciągnąć ubrania, które dawno kupiłyśmy, a zapomniałyśmy, że w ogóle istnieją. Zanim więc zdecydujecie się na nowe zakupy przejrzyjcie swoje dotychczasowe zbiory. Jestem pewna, że skrywaj się tam prawdziwe perły. Osobiście od dawna nie jestem w stanie znaleźć nic, co na dłużej przykułoby moją uwagę. Zakupy stały się prawdziwą męką. Najbliższy sklep marki, której ubrania mogłyby zasilić moje przetrzebione zbiory znajduje się w Berlinie, a zakupy przez internet nie należą do moich ulubionych. Należę do tych osób, które lubię dotknąć materiał, przymierzyć, pooglądać się w lustrze (nawet jeśli wyszczupla), a wychodząc ze sklepu być pewną, że nie muszę do niego wracać z nieoczekiwanym zwrotem. Dlatego trochę w ramach pocieszenia mam dla Was (i dla siebie) 7 życzeń na nowy sezon. Bez kwiatów ani pasteli, ale z moimi ulubionymi paskami, złotem i klasyczną czernią w roli głównej.

Czytaj więcej…