Makijaż na Sylwestra? Osobiście wybieram ciemna kreskę, mocno wytuszowane rzęsy i moją szminkę Clinique w kolorze dojrzałej maliny. Tak jak wiele razy wspominałam na łamach tego bloga: malowanie się nie jest moim konikiem, kreski robione eyelinerem nigdy nie są idealne, z różem potrafię przesadzić, podkład początkowo idealny, potem wysusza mi skórę..mogłabym tak wymieniać bez końca. Dla tych wszystkich, którzy jednak całkiem nieźle radzą sobie w makijażowym świecie TopShop proponuje wypróbowanie wymarzonego make-up’u „na sucho”, a jeśli spodoba Wam się rezultat kosmetyki możecie kupić w internecie lub warszawskiej filii marki w Złotych Tarasach. Na stronie znajdziecie dwie wersje twarzy do wyboru (trochę mało, zważywszy na fakt, że typów blondynek i brunetek jest o wiele więcej, natomiast zapomniano całkowicie o ognistych rudzielcach) i kilkanaście wersji kolorystycznych cieni do powiek, kredek do oczu, ust, kolorów szminek, odcieni podkładów. Z łatwością możecie zmieniać i dobierać wybrane kosmetyki do własnych upodobań, a jeśli nie macie (podobnie jak ja) zielonego pojęcia o malowaniu pod linkiem 1 click looks znajdziecie kilka propozycji od TopShopu, do wypróbowania od zaraz. Nie wszystkie należą do najłatwiejszych, ale czemu nie próbować właśnie od tych najtrudniejszych?:) Każdą z wybranych wersji można porównać z wersją „przed” a przy okazji mieć pod ręką spis wszystkich wybranych kosmetyków. Fajna zabawa, nie tylko dla tych, którzy chcą podszkolić swój makijażowy warsztat.
Virtual MakeOver znajdziecie pod tym linkiem.
Foto: TopShop by me