Od kiedy zobaczyłam tę sesję na blogu Sanctuary od razu chciałam pokazać ją u siebie. Cóż w niej jest takiego niezwykłego? Może to ten czar zbliżających się cieplejszych dni, pachnących kwiatów na stole, ciast ze świeżymi owocami zebranymi dopiero co z ogrodu, weekendowych wyjazdów na działkę, słonecznych poranków i zapachu bzu wieczorem? A może to ten spokojny, idylliczny wręcz nastrój jaki towarzyszy tym zdjęciom? Uroku z pewnością nie można im odmówić!
Sesja została stworzona dla brytyjskiej projektantki Claire Campbell. Koniecznie obejrzyjcie filmik towarzyszący kolekcji z muzyką Vivaldiego, pod tym linkiem. Coś magicznego!
Foto via Sanctuary
6 komentarzy
cudne zdjecia 🙂
lubię taką sielankę
Po prostu super,
pani z siwymi włosami rewelacja!
Sielsko, uroczo, wiosennie, aahhh niech już będzie lato:)
Z pewnością urzeka sielankowość i prostota tych zdjęć. Ta starsza kobieta jest przepiękna!
świetne te zdjęcia! 🙂