Jeszcze coś w ramach inspiracji z ulicy. Boom na kolory rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie. Macie do wyboru: kolorowe jarmarki, jednobarwny total look, albo dodatki w mocnych, żywych barwach: szaliki, czapki, buty i torebki. Całą resztę: kurtki, swetry, sukienki wystarczy przełamać czymś stonowanym, spokojnym, w neutralnych barwach. Sama nie wiem która stylizacja podoba mi sie najbardziej. Większość zdjęć pochodzi ze strony Mr. Newton. Jeśli jej jeszcze nie znacie to warto tam zajrzeć, bo to kopalnia inspiracji dla każdej poszukującej fashionistki:)
Givenchy Haute Couture F/W 2009/10 / Mauel Bolano S/S 2011
Mówi się, że historia lubi się powtarzać. Jak widac: moda też.
Inspiracja czy juz jawne skopiowanie oryginału – jak myślicie? Jak dla mnie to Manuel Bolano aż nazbyt wciełi się w rolę Riccardo Tisci. Dziwne.
Foto: vogue.it/trendland.net
Pewnie widzieliście tę sesję na wielu innych blogach. Długo powstrzymywałam się, żeby jej tutaj nie wrzucać, ale jak widać nie udało mi się oprzeć tej pokusie. To co najbardziej podoba mi sie w tych zdjeciach, oprócz niesamowitej urody So Young Kang (mam slabość do orientalnych rysów twarzy), to ich nonszalancki klimat, naturalne pozy modelki, jej dziecinna twarz, rewelacyjne ujęcia Laurie Bartley. Ubrania (takich marek jak Chanel, Bottega Veneta czy Chloè) po raz pierwszy zeszly na drugi plan. Chociaż teraz wydaje mi się, że w ogóle ich nie zauważylam.
Sesja ukazala się w marcowycm wydaniu Elle US.
Coś różowego! Nie koniecznie dopasowanego, pudrowego i romantycznego, ale w ostrym odcieniu, w zaskakującej formie i ze stonowanymi dodatkami. Jeśli znajdziecie taki różowy „worek” w którymś z polskich sklepów – koniecznie dajcie mi znać! 🙂
Foto: Stockholm Street Style