Moda

Leopard Print

08/27/2014

Jak bardzo nie lubiłam „panterki”, wie chyba tylko moja mama. Jej uwielbienie dla dzikiego wzoru obrosło już w rodzinne legendy. Paterka może być wszędzie, nie wychodzi jednak poza drzwi rodzicielskiej szafy. W taki sposób stałam się – bez mojej wiedzy – posiadaczką kilku kosmetyczek z tym wzorem, parasola, tuzina(!) torebek, jednej sukienki, dwóch cardiganów i butów (te ostatnie kupiłam sama kierowana pragnieniem zaszalenia podsycanego przez mamę). Wczoraj panterka była jednak kiczem, czymś ciężkim do przeskoczenia. Czasem wyłaniała się delikatnie z jakiejś sukienki, torebki czy butów, ale nigdy nie była tak pięknie oswojona jak teraz. Ta jesień pokazuje jej zupełnie inną twarz. Okiełznaną i szlachetną. Bez tego dzikiego wzoru byłoby nudno i pospolicie. Ot, zestawy jakich wiele w zalewie prostych form.

Czytaj więcej…

Moda

Elizabeth Suzann

07/21/2014

Poznawanie nowych projektantów z całego świata to najlepsze, co może się przytrafić internetowemu globtroterowi. Moda nie zna granic, jest uniwersalna i dostępna (w większości przypadków) dla każdego. Pozwala poznać inne gusta, marzenia, tradycje i zwyczaje. Czasem daje nam pstryczka w nos przemycając elementy innych kultur czy stylów. Pośród gąszczu nazwisk wcale nie tak łatwo trafić na to, które idealnie odpowie na nasze garderobiane potrzeby. Kiedy znajdę w sieci coś co absolutnie mnie zachwyci, a potem okazuje się, że projektant mieszka tysiące km od mojego miejsca zamieszkania, zaczynam zastanawiać się: jak to możliwe, że mamy podobny gust, skoro nie mieszkamy w tym samym kraju, ba, nawet nie na tym samym kontynencie? Być może to nieodłączny element wszechogarniającej globalizacji? I mimo nieprzyjemnego skojarzenia z tym słowem, ten „jeden świat” nie jest wcale taki zły. Wystarczy spojrzeć na kolekcję Elizabeth Pape z Nashville w stanie Tennessee w USA i przenieść się w idealny, trochę pognieciony, ale przyjemny świat prostych ubrań. Świat Elizabeth Suzann.

Czytaj więcej…

Wnętrza

W niemieckim stylu – mieszkanie w Wiesbaden

07/06/2014

Dzisiejsza historia toczy się spokojnym torem w Wiesbaden, w środkowych Niemczech. Dla jednych to miasto znane z uzdrowiska, dla innych z firmy Heckel – produkującej fagoty. Od dziś będzie Wam się kojarzyło również z wyjątkowo ciepłym i urokliwym mieszkaniem pary dekoratorów wnętrz – Lei Korzeczek i Matthiasa Hillera – ze Studia OINK.

To co zaciekawia, od pierwszego spojrzenia na to wnętrze, to niebywały spokój i harmonijny, biało – beżowy klimat. Surowe elementy zgrabnie mieszają się z miękkimi i przytulnymi drobiazgami. Najpiękniej prezentuje się przestronna jadalnia połączona z salonem. Zimna podłoga zmieniła swój chłodny charakter dzięki drewnianym meblom, przewieszonym przez oparcie futrzanym narzutom, kultowym „Butterfly chair” w kolorze naturalnego drewna i subtelnie dobranym zasłonom. Ciemna, brązowa kanapa nie obciąża tego zgrabnego salonu, ba, pięknie domyka pełną gamę kolorystyczną: od bieli, przez róż i beż do szlachetnego brązu. Cudo!

Czytaj więcej…

Moda, Wnętrza

7 Instagramersów do śledzenia tej wiosny.

05/12/2014

Wachlarz social media rozrasta się w zastraszającym tempie. Facebook, po kilku drastycznych zmianach, nie jest już w stanie zaintrygować mnie tak, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Rozumiem więc blogerów ze Stanów, którzy korzystają z przeróżnych, innych niż Facebook, narzędzi do komunikowania się z fanami. I wiecie co? Wychodzi im to tylko na dobre, ba! są w stanie zbudować o wiele trwalsze społeczności niż niejeden fanpage. Jednym z najczęściej wykorzystywanych narzędzi jest dziś Instagram i jeśli jeszcze nie macie tam konta, to pora nadrobić to niedopatrzenie. Dla mnie jest to najważniejsze źródło inspiracji. Zaraz po Pintereście oczywiście;)

Instagram to masa zdjęć i krótkich filmików, które mówią o nas wiele więcej niż niejeden wpis na facebookowym profilu. Nie dość, że można pokazać swoim bliskim/fanom/znajomym/nieznajomym kawałek własnego życia (ach ten współczesny ekshibicjonizm!), to jeszcze można zrobić to w sposób artystycznie doskonały. Poniżej znajdziecie 7 wspaniałych Instagramersów, których z wielką przyjemnością śledzę od kilku tygodni. Mam nadzieję, że Wy też znajdziecie coś interesującego w tych profilach. Dla mnie to po prostu masa pozytywnych i pięknych inspiracji na co dzień.

Jeśli nie dość Wam jeszcze skandynawskich inspiracji, to ten profil jest dla Was! Co powiecie na zjdęcia Evalotty Sundling – stylistki wnętrz pracującej głównie poza rodzinną Szwecją? Dla mnie to tylko kolejne potwierdzenie na to, że białe wnętrza są najlepszym wyborem i absolutnie nigdy się nie nudzą.

My Dubio to jeden z moich ulubionych blogów. Autorka – Joyce Croonen – reprezentuje styl czarno – biało – szary i może dlatego tak bardzo przypadła mi do gustu? Jej zdjęcia to kwintesencja wysublimowanego minimalizmu. Nie można przejść koło tego profilu obojętnie.

Czytaj więcej…