Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko? – zapytał kiedyś Albert Einstein. Dziś naukowcy potwierdzają, że sterta dokumentów na miejscu pracy wcale nie świadczy o byciu bałaganiarzem, ale kimś nad wyraz kreatywnym. Są jednak osoby, którym karteczki, papierki, kubki po kawie na wynos i setki długipisów nie pomagają w koncentracji. Ba, stanowią dodatkowy problem w poszukiwaniu skupienia.
U mnie sprawa wygląda bardzo prosto: czy jest bałagan czy go nie ma, moje skupienie wygląda tak samo, a jego największym wrogiem jest otwarte okienko Facebooka lub pulpit, na którym nic nie mogę znaleźć. Jeśli można by wykonać część pracy z użyciem tradycyjnych narzędzi (takich jak np. długopis i ołówek), byłabym o wiele szczęśliwszym pracownikiem. Niestety nie wszędzie jest to możliwe. W szczególności tam, gdzie Facebook jest Twoim narzędziem pracy.